Drugie spotkanie dnia przyniosło bardzo ciekawy pojedynek – jedni z faworytów ligi, AGO Gaming zmierzyli się w nim z najlepszą ekipą otwartych kwalifikacji, czyli drużyną Kubona i Czara – Team DPD.
Faza wyborów i wykluczeń przywitała nas atakiem AGO Gaming na junglera przeciwników, Bolszaka. Babunia mógł dzięki temu wybrać dla siebie Lee Sina, zmuszając oponentów do wzięcia dość słabej Rek'Sai. Reszta draftu przebiegła w miarę standardowo – Jwaow pokazał swojego Swaina, a Team DPD zdecydowało się na kompozycję opierającą się o obrażenia Fizza i Varusa z wspierającą ich Karmą.
Gra zaczęła się dość krwawo, zmuszony do gry Rek'Sai Bolszak próbował od początku atakować oponentów, lecz pierwszy gank w jego wykonaniu kompletnie się nie udał i to leśnik Team DPD oddał pierwszą krew. Na dole mapy to AGO Gaming napotkało problemy – Jactroll zbyt agresywnie wszedł w przeciwników i przypłacił to życiem. Po kilku kolejnych potyczkach, które następowały niemalże jedna po drugiej, gra była w miarę wyrównana. W 15 minucie oba zespoły miały bardzo zbliżoną ilość złota, lecz to AGO Gaming miało na swoim koncie dwa wzięte smoki. Dobrze prezentował się Babunia, który kompletnie deklasował Bolszaka, lecz Celaver nadrabiał błędy leśnika.
W okolicach 17 minut zawodnicy AGO chcieli przeprowadzić oblężenie środkowej wieży, lecz doskonała flanka Kubona na Fizzie i zbyt długi czas ataku ze strony Hosana i ekipy sprawiły, że Team DPD zdobyło trzy zabójstwa i wypracowało sobie 2 tysiące złota przewagi. Wydawałoby się, że na tym skończy się agresja obu drużyn i zarówno jedna, jak i druga ekipa będą chciały nieco zresetować rozgrywkę. Nie taki plan miał jednak Team DPD, który zdecydował się na wzięcie Nashora już w 21 minucie, przypłacając to tylko śmiercią Celavera.
Po zabitym przez przeciwników Baronie AGO Gaming próbowało podjąć walkę z oponentami, lecz Kubon po raz kolejny kompletnie zniszczył ich w walkach drużynowych i już kilka chwil później Team DPD zniszczyło środkowy inhibitor ekipy Hosana. Pod koniec meczu swoją grę poprawił także Bolszak, który po słabych wczesnych fazach pierwszej odsłony spotkania, zaczął stanowić bardzo ważną część drużyny.
W 28 minucie Team DPD uznało, że pora kończyć tę zabawę i zanurkowało pod górnym inhibitorem przeciwnika, zabijając kilku członków AGO Gaming, lecz nie zespołowi Kubona nie udało się jeszcze zwyciężyć. Trudności były jednak tylko tymczasowe ponieważ ekipa Czara zdołała naprawić swój błąd już dwie minuty później i po pół godzinie meczu, to Team DPD okazało się wygranym.
Już za chwilę rozpoczyna się druga odsłona meczu. Rozgrywki Polskiej Ligi Esportowej możecie śledzić na kanale ESPORT NOW na Twitchu. Komentują Damian “Nervarien” Ziaja i Norbert “Dis” Gierczak.