Rozpoczęły się długo wyczekiwane rozgrywki Polskiej Ligi Esportowej. W premierowym pojedynku drużyna Pompa Team podejmuje drużynę RazDwaTrzy, a po pierwszej jego odsłonie prowadzą zawodnicy Pompy.

Faza wykluczeń i wyborów potoczyła się dość standardowo – żadna z drużyn nie chciała ryzykować niekonwencjonalnej postaci. Jedynym odstępstwem od normy był pojedynek na górnej alei, gdzie Unknown zdecydował się zagrać Fiorą przeciwko Galio Satera. We wczesnej fazie gry, ekipa RazDwaTrzy zaskoczyła swoich przeciwników szybką agresją na dole mapy – w wyniku ganku Inspireda, pierwszą krew przelał shifter1. Pompa Team zdołał jednak obrócić tę sytuację dzięki świetnemu teleportowi zagranemu przez Matislawa.

W następnych minutach bardzo aktywny był tank – leśnik Pompy wypracował przewagę na środkowej alei oraz znalazł i wyeliminował swojego odpowiednika z RazDwaTrzy, przejmując kompletnie kontrolę nad mapą. Rift Herald, zdobyty przez PT w 17. minucie zaowocował zwiększeniem różnicy w złocie poprzez zdobycie pierwszej wieży. Ekipa Deflesa jednak się nie załamała – wyśmienita decyzja pozwoliła im na zniszczenie aż trzech struktur na dolnej alei.

Gracze RazDwaTrzy popełnili jednak w następnych minutach gigantyczny błąd – Defles został złapany przez Matislawa, a Unknown zabił w pojedynku jeden na jednego Satera. Te zabójstwa pozwoliły Pompie na zgarnięcie Barona, a następnie sukcesywne zdobywanie wież przeciwników. Drużyna RazDwaTrzy nie miała już zupełnie możliwości na powrót do gry i bezradnie patrzyła na poczynania Pompa Team, który zdobywa swój pierwszy punkt w PLE.

Już za chwilę rozpoczyna się druga odsłona meczu. Rozgrywki Polskiej Ligi Esportowej możecie śledzić na kanale ESPORT NOW na Twitchu. Komentują Damian “Nervarien” Ziaja i Norbert “Dis” Gierczak.