Pierwszy dzień rozgrywek w ramach WCS Austin za nami. Z początkowych 80 graczy w dalszej walce pozostało zaledwie 16, którzy w pełni składają się na uczestników pierwszej fazy playoffów. Nie mogło jednak wśród nich zabraknąć Polaka – bój o tytuł kontynuuje Artur „Nerchio” Bloch.
Wczorajsze rozgrywki w ramach WCS Austin rozpoczęły się od pierwszej fazy grupowej, w ramach której występowali gracze z otwartych zapisów – wśród nich Grzegorz „MaNa” Komincz. Zawodnik występujący pod banderą Team Liquid był jednym z pretendentów do odniesienia awansu do kolejnej rundy turnieju, co stało się chwilę później po pokonaniu graczy BuCee oraz Caliber.
Kolejny etap zawodów nie był już tak łatwą przeprawą dla polskiego Protossa. Trafił on do Grupy F, gdzie przyszło mu zmierzyć się z uThermalem, MaSą i ViBEm. Po pierwszym starciu przeciwko uThermalowi Polak spadł do meczu przegranych. Tam jego rywalem okazał się ViBE, który po dwóch mapach musiał uznać wyższość MaNy. W decydującym spotkaniu Komincz zmierzył się z MaSą. Kanadyjczyk uchodzący za najlepszego Terrana Ameryki Północnej został zdeklasowany przez Polaka bez utraty pojedynczego punktu.
Turniej zyskał na dynamiczności z momentem wkroczenia w trzecią fazę grupową – to tutaj do boju weszli zawodnicy wyłonieni na drodze kwalifikacji online, co za tym idzie oprócz MaNy mogliśmy obserwować także Artura „Nerchio” Blocha. Pozostałych w walce 32 zawodników rozlosowano do ośmiu koszyków i już po chwili wiedzieliśmy, że przeciwnikami MaNy będą Lambo, MajOr oraz Has, natomiast Nerchia: uThermal, puCK oraz Bly.
Niestety, udział Grzegorza w rozgrywanych w Austin mistrzostwach nie potrwał wiele dłużej. Choć udział w grupie rozpoczął się bardzo optymistycznie – Polak pokonał do zera Hasa i trafił bezpośrednio do meczu wygranych – jej ostateczne zestawienie nie wygląda dla niego przychylnie. Dwukrotna porażka, najpierw na Lambo, następnie przeciwko MajOrowi, sprawiła, że MaNa odpadł z turnieju. Mimo porażki już pierwszego dnia występ zawodnika Team Liquid należy ocenić pozytywnie. Młodszy z braci Komincz pokazał, iż pomimo spadku formy po premierze LOTV, zaczyna on w końcu wracać pomiędzy szeregi liczących się na świecie graczy.
Na szczęście, Polska będzie miała swojego reprezentanta w dalszym etapie mistrzostw. Nerchio, choć nie bez trudów, zdołał przedrzeć się na pierwszym miejscu z grupy B, pokonując po drodze Bly'a (2:0) oraz uThermala (2:1), co skutkowało odniesieniem awansu do rundy szesnastu zawodników. Pierwszym rywalem Artura w playoffach będzie pochodzący ze Stanów Zjednoczonych Jarod „JonSnow” George.
Terminarz rozgrywek drugiego dnia prezentuje się następująco:
18:15: Joona „Serral” Sotala vs.
Huang „TooDming” Huiming
18:15: Julian „Lambo” Brosig vs.
Alex „Neeb” Sunderhaft
19:35: Zhou „iAsonu” Hang vs.
Juan Carlos „MajOr” Tena Lopez
19:35: Tobias „ShoWTimE” Sieber vs.
Christoffer „Namshar” Kolmodin
20:55: Bang „TRUE” Tae Soo vs.
Marc „uThermal” Schlappi
20:55: Pablo „Cham” Blanco vs.
Sean „Probe” Kempen
22:15: Diego „Kelazhur” Schwimer vs.
Jens „Snute” Aasgaard
22:15: Artur „Nerchio” Bloch vs.
Jarod „JonSnow” George
Wszystkie godziny są podane czysto orientacyjnie. Transmisję ze spotkań w języku polskim poprowadzi Emil Wieczorek z kanału EmStarcraft.