Czas rozpocząć drugi półfinał ESL Mistrzostw Polski! Tym razem w szranki stają reprezentanci PRIDE oraz Izako Boars. Pierwszą mapę tego meczu na swoje konto zdobywają Orły.

  1. Poland Izako Boars odrzuca Nuke
  2. Poland PRIDE odrzuca Cobblestone
  3. Poland Izako Boars wybiera Mirage
  4. Poland PRIDE wybiera Train
  5. Poland Izako Boars odrzuca Cache
  6. Poland PRIDE odrzuca Overpass
  7. Pozostało Inferno
  • Mapa de_Mirage: Izako Boars 13:16 PRIDE

PRIDE zaczęło od wygrania pistoletówki, dzięki czemu zyskali aż trzy punkty na samym początku meczu. Dziki nie dały rady obronić ataku na bombsite A nawet po tym jak kupili pełen ekwipunek wraz z dwoma snajperkami. Pierwszą rundę PRIDE straciło dopiero na wynik 1:5, gdy to NEEX wygrał sytuację jeden na dwóch. Izako Boars zdołało obronić również kolejny atak mimo, że dwóch graczy miało tylko UMP. Jednak podopieczni Piotra Skowyrskiego nie mogli sobie poradzić z szybkimi wejściami na A wykonywanych perfekcyjnie przez swoich oponentów. Było to widać szczególnie w dziesiątej rundzie, gdy to Orły na chwilę zwolniły grę, przez co Dziki mogły zastanowić się nad grą i zdobyć punkt. Jednak to nie pozwoliło na odbudowanie ekonomii, która po stronie antyterrorystów jest niesamowicie ważna, tym bardziej jak przeciwnicy grają tak agresywnie. Niemalże bezbłędna gra PRIDE pozwoliła im zdobyć aż 11 rund przed zmianą stron.

Izako Boars atakując bombsite B zdołali wygrać pistoletówkę. Drużyna ta ma niesamowite problemy z graniem antyeco. Jednak tym razem bezproblemowo zdobyli kolejne dwa punkty, co pozwoliło im trochę skrócić dystans do swoich przeciwników. Na pierwszym fullu PRIDE to właśnie oni okazali się lepsi, lecz przegrali następną rundę co tragicznie wpłynęło na ekonomię ich gry. To pozwoliło nabrać pewności siebie Dzikom i znów skrócić dystans do przeciwnika na 10:12. Po podwójnym eco zagranym przez PRIDE, ekipa MINISE'a zagrała z pełnym wyposażeniem i nie dała szans swoim przeciwnikom. Zdobyli punkt nie tracąc ani jednego zawodnika i to okazało się początkiem końca dla Dzików. Mimo niesamowitej walki na samym końcu, PRIDE zaskoczyło Izako Boars rozgrywając rundę eco i właśnie tak zakończyli to spotkanie.