Izako Boars po wygranej z ALSEN-Team zapewniło sobie awans na lanowe finały ESL Mistrzostw Polski, które będą miały miejsce w dniach 29-30 kwietnia w katowickiej ESL Arenie.

Mapy spotkania:

  • Cobblestone
  • Mirage

de_cobblestone

Pierwsza mapa tego decydującego starcia rozpoczęła się od wygranej przez ALSEN rundy pistoletowej. Terroryści poszli za ciosem i wykorzystali przewagę broni, doprowadzając wynik do 3:0. Izako Boars nie chcieli być dłużni. Wygrali starcie z pełnym ekwipunkiem i w mgnieniu oka sprawili, że ujrzeliśmy rezultat 3:3. Głodne wygranej Dziki nie chciały na tym poprzestać. W tym momencie, ekipa Karola „repo” Cybulskiego rozpoczęła budowanie przewagi. Plan ten po chwili spalił na panewce, gdyż ALSEN-Team, po dobrym ataku na bombsite „B”, wygrało pierwsze od chwili starcie. Terroryści odzyskali właściwy rytm gry i to właśnie ALSEN zapewniło sobie zwycięstwo na pierwszej połowie, która ostatecznie zakończyła się rezultatem 8:7. 

Kolejna pistoletówka została zdobyta przez Izako Boars. Dziki rozpoczęły szarżę po wygraną. Runda za rundą, antyterroryści parli naprzód, aż wreszcie, przy wyniku 13:8, zostali zatrzymani. Wydawało się, że w tym momencie ALSEN-Team po raz kolejny doprowadzi do remisu i sprawi, że końcówka pierwszej mapy będzie niezwykle emocjonująca. Nic z tych rzeczy! Izako Boars wygrało trzy kolejne potyczki i tym samym zdobyło pierwszą mapę 16:9.

de_mirage

Druga mapa rozpoczęła się od wygranej przez Izako Boars pistoletówki. Rozpoczynające po stronie broniącej Dziki wykorzystały przewagę broni w dwóch kolejnych starciach. Niestety, ale ALSEN-Team nie było w stanie wygrać fulla, co zmusiło ten zespół do kolejnego eco. Dobre wykorzystanie zakupionych pistoletów przyczyniło się do zdobycia tego starcia i przełamania kontroli Izako Boars. To był idealny moment, aby antyterroryści odrobili straty. Po doprowadzeniu do remisu 4:4, ALSEN próbowało wyjść na prowadzenie. Dziki pozostały na posterunku. Dobrym atakiem przyprowadzonym na bs „B”, terroryści wymknęli się z obrony rywali. Wygrana ta zniszczyła ekonomię antyterrorystów. Wydawać by się mogło, że ALSEN-Team raz jeszcze wygra starcie, w którym do dyspozycji ma jedynie zakupione pistolety. Swoją drużynę uratował Daniel „STOMP” Płomiński. „Wiking” w pięknym stylu wygrał clutcha 1 vs 3. Tym razem to Izako Boars zapewnili sobie wygranie pierwszej połowy. Kwestią otartą pozostawała jednak sprawa, z jak dużą przewagą to się stanie. Ostatecznie, ta część de_mirage zakończyła się rezultatem 10:5.

Pistoletówka drugiej połowy została zgarnięta przez Izako Boars, które tym samym znacząco ułatwiło sobie drogę do wygranej. ALSEN ponownie udowodniło, że w przypadku mniejszej ilości pieniędzy też potrafi być śmiertelnie niebezpieczne. Dziki najwyraźniej nie chciały oddać swej skóry tak łatwo. Odpłaciły się terrorystom pięknym za nadobne. Ekipa Repo parła do przodu, doprowadzając do wyniku 13:6. ALSEN-Team znalazł w naprawdę nie najlepszej sytuacji. Niemniej jednak, terroryści zaczęli odrabiać straty. Po czterech straconych rundach z rzędu, Dziki Izaka wzięły się w garść i uszczelniły swoją obronę. Jeszcze z jednym potknięciem, Izako Boars wygrało drugą mapę 16:11, tym samym zdobywając cały mecz oraz wyczekany awans na finały ESL Mistrzostw Polski.