Niestety, ale Virtus.pro przegrało w starciu przeciwko Ninjas in Pyjamas. To oznacza, że jeśli Polacy przegrają następny mecz, to pożegnają się z StarLadder i-League StarSeries w Kijowie.
Proces wyboru mapy:
Ninjas in Pyjamas odrzuca Mirage
Virtus.pro odrzuca Cache
Ninjas in Pyjamas odrzuca Train
Virtus.pro odrzuca Overpass
Ninjas in Pyjamas odrzuca Inferno
Virtus.pro odrzuca Cobblestone
- Mapa spotkania: Nuke
Ten mecz rozpoczął się od wygranej przez Ninjas in Pyjamas nożówki. Szwedzka formacja zdecydowała się za rozpoczęcie po stronie antyterrorystów. Ekipa wygrała rundę pistoletową i poszła za ciosem w kolejnym starciu, podczas którego Polaków nie było stać na zakup ekwipunku. Virtus.pro wykorzystało trzecią potyczkę, lecz niestety nie było w stanie zrobić kolejnego kroku. NiP prowadziło 3:1, kiedy Filip „NEO” Kubski pokazał nam, dlaczego jest określany mianem „profesora”. NEO poradził sobie z niesamowitym clutchem 1 vs 4, który zapewnił mu również pierwszego ace'a tego starcia. Jak mogliśmy się przekonać, to nie spodobało się Szwedom, którzy zaczęli zwiększać różnicę punktów, jaka dzieliła ich od terrorystów. Bez większych problemów zdobyli kolejne starcie, które sprawiło, że Virtusi pozostali bez środków do gry. Nic więc dziwnego, że wspomniana przewaga NiP dalej rosła. Ekipa Christophera „GeT_RiGhT” Alesund parła do przodu. Antyterrorystom powinęła się noga, w rezultacie czego stracili w tej połowie jeszcze dwie rundy. Aby myśleć o zwycięstwie, Virtus.pro musiało zagrać bardzo dobrą rundę pistoletową po zmianie stron oraz zagrać dobre CT w ogóle. Póki co jednak, pierwsza część zakończyła się wynikiem 11:4 dla Ninjas in Pyjamas.
Niestety, ale początek drugiej połowy nie zwiastował niczego dobrego. Ninjas in Pyjamas wygrało również drugie starcie z pistoletami. Idąc za ciosem, terroryści uporali się z grającymi eco Polakami. Sytuacja Virtusów wyglądała naprawdę źle. Swój zespół po raz kolejny musiał ratować Neo. Filip wygrał clutcha 1 vs 3, a następnie rozbroił bombę. Zabijając ostatniego spośród żywych rywali – Richarda „Xizt” Landström, Polak sprawił, że szwedzkiemu zawodnikowi nie udało się wykonać ace'a. Niestety, ale ta wygrana nie przyczyniła się do powrotu polskiego zespołu. Ninjas in Pyjamas wygrało z Virtus.pro 16:5.