Polska Liga Esportowa nabiera tempa! Wczoraj wieczorem zakończył się drugi etap kwalifikacji i kolejna ekipa wywalczyła sobie awans do fazy grupowej PLE. Po bardzo wyrównanym pojedynku e-Meryci z wieloma gwiazdami polskiej sceny przełamali drużynę Świdrujące Tygrysy.
W pierwszym z półfinałów Świdrujące Tygrysy poradziły sobie bez większych kłopotów z zespołem Ludzie Judasza, kończąc grę w nieco ponad 30 minut. Wybór Gnara na górna aleję całkowicie wyłączył z akcji Renektona, zaś Anivia na środkowej alei nie sprawdzała się w ogóle przeciwko mobilnej Ahri. W drugim półfinale e-Meryci podjęli ekipę znaną nam doskonale z pierwszych kwalifikacji – HOLOHOLOHOLO. Tym razem Wysek i spółka znów nie podołali wyzwaniu. Naszpikowany znanymi nazwiskami zespół przeciwny długi czas nie mógł sobie z nimi poradzić, jednak świetna gra Tabasko na Lee Sinie i wzięcie Barona odwróciły obraz spotkania.
Pierwsza mapa finałowa przez ponad 20 minut rozgrywana była na bardzo wyrównanym poziomie. W Tygrysach szalał jungler, zgarniając większość zabójstw na swoje konto. Stworzyło to problem, gdyż wraz z upływem czasu skalowanie tego bohatera jest słabe. e-Meryci dzięki lepszej kontroli mapy wypracowali sobie przewagę w wieżach i po przejęciu Nashora pewnie dowieźli zwycięstwo. Druga mapa miała zgoła inny przebieg – od samego początku inicjatywę przejęły Świdrujące Tygrysy, wygrywając na każdej linii w sposób zdecydowany. Remigiusz „Overpow” Pusch nie był w stanie na linii ugrać absolutnie nic, zaś Tabasko po raz kolejny pokazał, że Graves w jego wykonaniu daleki jest jeszcze od perfekcji.
Potrzebna była trzecia mapa do rozstrzygnięcia. e-Meryci w fazie pick/ban poszli na całość, wszystkie pięć banów przeznaczając na bohaterów grających w lesie. Zmusiło do ich przeciwników do wybrania Hecarima, który obecnie nie wydaje się zbyt silnym wyborem. Okazało się to strzałem w dziesiątkę – po spokojnych 10 minutach IceBeasto z kolegami pokazali, że mimo nazwy sugerującej starość, mają w sobie dużo młodzieńczej werwy. Doskonały pokaz potencjału Tabasko na Elise i świetne tempo rotacji zespołowych na mapie pozwoliło bardzo szybko zepchnąć Świdrujące Tygrysy do defensywy. Padające wieże zapełniały kasę e-Merytów i w obliczu dużej przewagi błyskawicznie poradzili sobie z Nexusem przeciwnika, kończąc grę przed upływem 25 minuty, gwarantując sobie tym samym miejsce w Polskiej Lidze Esportowej.
Trwają już zapisy do trzeciej rundy kwalifikacji o miejsce w PLE. Jak zawsze transmisję z wydarzenia znajdziecie na kanale ESPORT NOW – finały 3 kwalifikacji rozpoczną się we wtorek, 4 kwietnia o godzinie 17:00.