Slot na DreamHacka Austin to na pewno obecny cel numer jeden dla Kinguin. Polacy są po bootcampie, więc mogliśmy być pewni, że zobaczymy ich w lepszej dyspozycji niż ostatnio.
Proces odrzucania map:
iGame.com odrzuca Mirage.
Kinguin odrzuca Nuke.
iGame.com wybiera Train.
Kinguin wybiera Cobblestone.
iGame.com odrzuca Cache.
Kinguin odrzuca Inferno.
- Mapą decydującą będzie Overpass.
Zawodnicy Team Kinguin przystąpili do tego starcia jako faworyci. Mimo, że ich ostatnie wyniki pozostawiają wiele do życzenia, to jednak na papierze dalej byli lepsi, niż enemy. Cały mecz BO3 rozpoczął się od Traina, czyli wyboru iGame.com. Jak się jednak okazało, Polacy od początku zaskoczyli rywali swoją dobrą grą. Pierwsza połówka przeleciała w bardzo szybkim tempie. Ekipa z Finlandii kompletnie nie wiedziała co się dzieję, a polski zespół w końcu kontrolował zagrywki przeciwników i nie miał na sobie założonej presji – 10:5.
Każdy kto oglądał starcie wiedział, że iGame.com ma strasznie małe szanse na powrót. Oczywiście pistoletówka jeszcze dawała im nadzieję, ale ona wpadła na konto „Pingwinów”. Polacy jak w pierwszej połowie oddali kilka rund, tak w drugiej zagrali bezbłędnie. Finowie nie zdobyli punktu nawet raz, co pokazało tylko, że Train na Kinguin to nie był najlepszy wybór.
- Train
iGame.com 5:16
Kinguin
Po tym jak pierwsza mapa wpadła na konto „Pingwinów”, przenieśliśmy się na Cobblestone'a, czyli wybór Kinguin. Tam nasi rodacy rozpoczęli po stronie CT, ale mimo to zdominowali ponownie. Terroryści nie mogli przedrzeć się przez wspaniałą obronę, którą tworzyła polska formacja. Od początku zapowiadało się, że będzie to powtórka z Traina, ale dla iGame.com wyglądało to jeszcze gorzej. Grając po łatwiejszej stronie, zdobyli zaledwie trzy rundy, więc Team Kinguin miał idealną przewagę, aby dokończyć mecz 2:0.
Druga połowa rozpoczęła się od lekkiego zamieszania. Mimo, że fiński zespół wygrał pierwszą rundę, to jednak bardzo szybko dali się pokonać podczas force'a „Pingwinów” i wszystko wróciło na tory z pierwszej części meczu. Następnie Polacy bardzo stanowczo zaatakowali bombsite B i doprowadzili do przewagi 14:4. Było więc wiadomo, że w tym spotkaniu raczej nic złego nie ma prawa już się wydarzyć. Dość łatwo dokończyli dzieło zniszczenia i mogli cieszyć się z awansu do kolejnego etapu. Kinguin, aby awansować musi wygrać jeszcze dwa mecze w kwalifikacjach. O tym, czy Polakom się uda, dowiemy się w przeciągu najbliższych kilku godzin.
Po tych dwóch mapach z iGame.com, możemy pochwalić wszystkich zawodników Team Kinguin. Z najlepszej strony na Trainie pokazał się Mikołaj 'mouz' Karolewski (26-8), natomiast na Cobble'u do zwycięstwa poprowadził naszych rodaków Damian 'Furlan' Kislowski (29-7).
- Cobblestone
iGame.com 4:16
Kinguin