Polbit Esport League to regionalna liga, która powstała by wzmóc rozwój esportu na Pomorzu Zachodnim. Postanowiliśmy zapytać się zwycięzców drugiej edycji co sądzą o tej serii turniejów!

Cześć Wojtek! Na początku chciałbym Tobie, jak i całemu zespołowi pogratulować wygrania drugiej rundy Polbit Esport League oraz zgarnięcia okrągłych dziewięciuset złotych! Wydaliście już swoją nagrodę?

Dziękujemy bardzo za słowa uznania. Ja osobiście już połowę własnej wygranej wydałem, a czy reszta chłopaków to zrobiła ciężko mi określić. Jednak część wygranej zaraz po zwycięstwie poszła na świętowanie! 😉

Może na początek jako kapitan zespołu Ekipy Na Swoim przedstaw członków drużyny oraz powiedz mi ile gracie już razem?

Jeśli chodzi o granie razem, to nie kłamiąc przyjechaliśmy na tego lana bez żadnego przygotowania. Wszystko przez dwóch naszych podstawowych zawodników z drużyny Jankar E-sport po prostu nie mogło się pojawić. Wraz z nieobecnymi Project.a oraz Fiftinine podstawowymi zawodnikami naszego zespołu gram już od prawie roku. Co do Tibi i NewAima znałem chłopaków z FACEITów, a że mieszkają niedaleko Szczecina to dałem im się wykazać, co jak widać nie było złą decyzją. Chłopaki zagrali świetnego „kantera”.

Skąd dowiedzieliście się o turnieju Polbit Esport League?

Dowiedzieliśmy się z Facebooka o turnieju organizowanym na Azotach Arenie. Mieszkam w Szczecinie i po prostu usłyszałem o nim od kolegów.

Czy występowaliście wcześniej na jakichś LANach? Jak oceniacie organizację Polbit Esport League?

Ja, Project.a oraz Fiftinine graliśmy wcześniej na lanie w Krośnie Odrzańskim w październiku ubiegłego roku, gdzie zdobyliśmy 3 miejsce, również pod nazwą Ekipa na Swoim. Dla NewAima i Tibi był to debiut jeśli chodzi o wydarzenia offline.

Według mnie to co zrobili chłopaki z Polbitu jest mega. Świetne komputery, monitory, serwery, stanowiska, atmosfera… po prostu wszystko co jest na Polbicie jest świetne! Każdemu polecam zwiedzić tego lana.

Czy według Was w Szczecinie powinno pojawić się więcej turniejów podobnych do Polbit Esport League?

Według mnie w zupełności Polbit Esport League wystarczy jak na Szczecin. Jest to seria cyklicznych turniejów, gdzie każdy może się sprawdzić i poczuć tę presję i namiastkę tego jak wygląda bycie profesjonalnym e-sportowcem.

Chociaż nie ukrywam moim zdaniem w Zachodniopomorskim powinno powstawać więcej turniejów weekendowych i ich organizatorzy powinni brać przykład z tego jak zrobili to chłopaki z Polbitu.

Myślicie o dalszej karierze graczy, czy robicie to raczej hobbystycznie? Jeżeli bierzecie to na poważnie to jakie są Wasze plany na przyszłość?

Tak, oczywiście posiadamy swoją organizację, która razem tworzymy z chłopkami – Jankar E-sport. Myślimy o naszych planach na przyszłość i tym kim chcemy zostać, aktualnie poszukujemy sponsorów do naszej organizacji i tych mniejszych i tych większych, którzy jakkolwiek mogliby nas wesprzeć. Otwieramy również u nas Jankar Academy ze względu iż nie chcemy żeby takie talenty jak Tibia i NewAim się zmarnowały. Szukamy dla nich trójki graczy i rozwijamy naszą organizację z dnia na dzień.

Aktualnie bierzemy udział w kwalifikacjach na NEO Game Arena w Ostródzie i w tym roku planujemy naprawdę zwiedzić troszkę Polski aby zdobyć doświadczenie, a kto wie jak w przyszłości będą wyglądać nasze osiągnięcia i gdzie będziemy. Może major?  Wychodzimy z założenia iż nie ważne jakiego masz „skilla w ręce”, bo da się go wytrenować, ale tego jakim charakterem jesteś i jak bardzo chcesz osiągnąć swoje marzenia, dla nas bycie e-sportowcem.

Pozdrawiam

Wojciech „NerQ” Jastrzębski