Ostatnio miałem przyjemność porozmawiać z członkiem Izako Boars, czyli Sebastianem „NEEX” Trela, który jest jednym z trzech graczy w nowo powstałej organizacji. Zapraszam do czytania.

Wielkie gratulacje i powodzenia z Izako Boars. Spodziewałeś się takiego rozwoju sytuacji, gdy dołączałeś do Team IzakOOO, czy jednak myślałeś, że po ASUS'ie wszystko się skończy?

Dzięki, na pewno się przyda. Szczerze powiedziawszy, to na samym początku nie spodziewałem się w ogóle takiej sytuacji.

Jak zareagowałeś na propozycję Piotra? Było to dla Ciebie zapewne spore zaskoczenie.

W zasadzie to ucieszyłem się z tej propozycji, bo kiedy zobaczyłem jak izak dba o każdy związany z nami szczegół podczas ROG'a, to wiedziałem że jest to osoba, która zadba o nas w 100%.

Aktualnie jest was trzech w drużynie. W jaki sposób macie zamiar dobrać pozostałych dwóch graczy? Jest to ciężkie na pewno, ale szukacie zawodnika, który już posiada doświadczenie na polskiej scenie czy może jednak „Świeżaka”?

Zdecydowanie poszukujemy osób z doświadczeniem, mamy pewne plany, ale powiedzmy że jest to 'tajne'.

Streamowanie, to temat, który na pewno będzie siedział w twojej głowie. Nie myślisz, że zakończenie owej przygody będzie dla Ciebie lepsze? Możemy spojrzeć na shroud'a z Cloud9, któremu takie połączenie nie wychodzi zbyt dobrze w meczach profesjonalnych. Również pasha za swoich czasów, nie potrafił łączyć tych dwóch rzeczy momentami. Jeżeli twoja drużyna będzie czuła, że przez to Ci coś nie wychodzi, to podjąłbyś próbę rzucenia nadawania transmisji?

Moim zdaniem streamowanie/granie jest to tylko kwestia indywidualna, wszystko można połączyć jeśli się chce. Forma shroud'a jak dla mnie w ogóle nie jest zależna od tego czy on streamuje, po prostu teraz grają słabiej jako cały team i stąd ich wyniki, a co do pashy to mam na ten temat swoje zdanie, które wole zachować dla siebie.

Zamierzacie grać na dwóch snajperów? Ty i STOMP czy któryś z was odpuści sobie to całkowicie.

Na pewno nikt zamierza rezygnować z gry snajperką, jeśli będzie nam siadać to będziemy grać we dwóch, lub po prostu będzie grała ją osoba, która ma lepszą dyspozycję. Sam czasem wole grać bardziej rifle niż snajperkę, stomp ma podobnie i żaden z nas nie ma problemu żeby dostosować się pod drużynę. Wszystko zależy od danej sytuacji.

Aktualnie chcecie być w pięciu czy zatrudnicie trenera, a może będzie nim Piotr?

Myślimy w obecnej chwili nad trenerem i nie jest lekko, ale mamy kilka pomysłów. Co do Piotrka, to będzie raczej takim naszym 'ojcem' całej organizacji.