Zakończono pierwszy dzień rozgrywanych w ESL Arena kwalifikacji offline do nadchodzącego 11. finału IEM Katowice. Niestety, pomimo dużej liczebności Polaków, żaden z nich nie zdołał zakwalifikować się do kolejnego etapu.

W trakcie, gdy fani League of Legends rozjeżdżają się z Katowic do swoich domów, stolica Śląska stała się areną potyczek profesjonalnych graczy StarCrafta II. Odbywające się w poniedziałek (27.02) oraz wtorek (28.02) rozgrywki to rozgrywane w ESL Arena kwalifikacje offline. To właśnie one są ostatnią szansą na wystąpienie w Spodku przed niesamowitą, polską publicznością.

Do walki o możliwość wzięcia udziału w 11. finale Intel Extreme Masters stanęło 64 zawodników, których rozlokowano pomiędzy czteroma drabinkami turniejowymi. Z każdej z nich awans uzyskać mogło trzech graczy, którzy razem dołączą do wyłonionych we wcześniejszych kwalifikacjach graczy.

W poniedziałek, gdy rozgrywane były dwa pierwsze brackety, mogliśmy podziwiać oszołamiającą ilość naszych rodaków. Było ich dokładnie trzynastu, natomiast pośród nich wyróżnić można było takie nazwiska jak Mikołaj „Elazer” Ogonowski czy Piotr „souL” Walukiewicz. Niestety, po zakończeniu wszystkich meczów jasne stało się, że póki co nie zobaczymy reprezentanta Polski w nadchodzącym turnieju StarCrafta II.

Odbywające się we wtorek rozgrywki dwóch ostatnich drabinek w ramach kwalifikacji offline jednoznacznie wskażą czy polska publiczność będzie mogła kibicować swojemu rodakowi. Do walki staną m.in. Igor „Indy” Kaczmarek, Grzegorz „MaNa” Komincz czy Artur „Nerchio” Bloch. Życzmy im powodzenia.