Brazylijska formacja SK Gaming pokonała Natus Vincere w ćwierćfinale trwającego obecnie DreamHack Masters Las Vegas 2017. Do starć doszło na de_mirage oraz de_train. Szczególnie pierwsza mapa była niezwykle ciekawa, a obie drużyny zaprezentowały na niej bardzo solidną grę.

Proces wyboru map:

  •  Natus Vincere odrzuca Cache
  • Brazil SK Gaming odrzuca Nuke
  •  Natus Vincere wybiera Mirage
  • Brazil SK Gaming wybiera Train
  •  Natus Vincere odrzuca Inferno
  • Brazil SK Gaming odrzuca Cobblestone
  • Mapa decydująca: Overpass

de_mirage – Brazil SK Gaming 23:21 Natus Vincere 

Pierwsza mapa rozpoczęła się rewelacyjnie dla Na`Vi. Terroryści przegrali tylko pierwszego fulla i jak burza szli w kierunku zwycięstwa. Udało im się doprowadzić do wyniku 8:1 SK Gaming było bezsilne, jednakże Brazylijczycy zdołali zdobyć jeszcze cztery punkty w tej połowie, która zakończyła się rezultatem 10:5 dla Na`Vi. Druga połowa zmieniła wszystko. SK Gaming zaczęło odrabiać straty, doprowadzając wreszcie do remisu. W tym momencie zaczęła się niesamowita walka punkt za punkt. To nie mogło skończyć się inaczej, niż tylko remisem 15:15, który oznaczał dogrywkę! Zarówno drużyna Denisa „seized' Kostin, jak i Gabriela „FalleN” Toledo, chciała zwyciężyć tę pierwszą mapę. Wspomniane chęci sprawiły, że wszystko rozstrzygnęło się dopiero po trzeciej dogrywce, którą wygrało SK Gaming, pokonując Natus Vincere 23:21.

de_train –  Brazil SK Gaming 16:7 Natus Vincere 

Druga i jak się okazał ostatnia mapa już od samego początku stanowiła spory problem dla reprezentantów Natus Vincere. Ta lokacja została wybrana przez ich przeciwników, którzy już nie raz udowadniali, że potrafią na niej grać. Rozpoczynające po stronie terrorystów Na`Vi zdobyło rundę pistoletową. Zawodnikom jednak nie udało się pójść za ciosem i wykorzystać przewagi broni. SK Gaming szybko objęło dwupunktowe prowadzenie, po czym ich rywale zdołali po raz kolejny przełamać obronę antyterrorystów. Jak się miało chwilę później okazać, był to ostatni raz w tej połowie, kiedy europejski zespół podołał zadaniu. Brazylijczycy bez większych problemów coraz to bardziej powiększali swoją przewagę, która na koniec połowy wynosiła aż jedenaście punktów (13:2). Po zmianie stron, Natus Vincere ponownie zgarnęło rundę pistoletową, ale tym razem zespołowi udało się skorzystać z szansy na zdobycie kolejnych dwóch punktów. SK chciało już skończyć ten mecz. FalleN wraz z zespołem miał dużo czasu na wygraną, gdyż ekipa ta zyskała aż dziesięć rund meczowych. Na`Vi zdołało się obronić jeszcze tylko dwa razy. To właśnie SK Gaming, wygrywając 16:7 z Natus Vincere, zagra w półfinale, w którym z niecierpliwością czeka North.