Przedostatni dzień piątej kolejki LCK nie przyniósł większych zaskoczeń. KT Rolster w solidnym stylu rozprawiło się z Kongdoo Monster, a Longzhu Gaming zmiażdżyło Afreeca Freecs. Obie gry zakończyły się wynikiem 2:0.

Pierwsze spotkanie miało zadecydować czy KT Rolster pozostanie na drugim miejscu, czy uda im się dołączyć do SKT na szczycie. Dla Kongdoo Monster mecz oznaczał potwierdzenie ostatniej lokaty lub podskoczenie w tabeli, wyprzedzając ROX Tigers. Szybko jednak okazało się, że to pierwsza z pojedynkujących się drużyn, radzi sobie znacznie lepiej. KT Rolster niemalże bez wysiłku zdominowało oponentów, nakładając na nich ogromną presję, a przy okazji zabierając wszystkie smoki i niszcząc wieże. Porażka Kongdoo była tylko kwestią czasu i nadeszła już w 38 minucie.

Druga gra poszła im nieco lepiej – na początku zdołali zyskać nawet drobną przewagę i szli z przeciwnikami ramię w ramię. Niestety w pewnym momencie uwidoczniła się różnica w procesie podejmowania decyzji – był o wiele lepszy po stronie KT Rolster, które genialne wykorzystywało możliwość obijania przeciwnika przez Varusa. Deft trafiał niemalże każdą strzałą i zabierał oponentom bardzo dużo życia, co w końcu zmusiło ich do podjęcia złej walki, która przesądziła los gry.

Kolejne spotkanie pokazało, że Longzhu Gaming zdecydowanie będzie walczyć o miejsce w czołówce ligi. Ich kontrola mapy oraz makro gra były na o wiele wyższym poziomie niż po stronie Afreeca Freecs. Jednakże nie tylko te aspekty rozgrywki pokazywały różnicę między dwoma drużynami – fazy wyborów i wykluczeń Longzhu Gaming były znacznie lepsze. Dwukrotny występ Fly'a na Talonie kompletnie zaskoczył Freecs, którzy przez dwie gry nie byli w stanie znaleźć odpowiedzi na tego herosa.

Pierwsza mapa była kompletnie zdominowana przez Crasha i ekipę. Jungler na Rengarze uniemożliwiał oponentom tworzenie jakichkolwiek szans na powrót do gry. Longzhu Gaming w chirurgiczny sposób pozbawiali Afreeca wież i smoków, co dało im ogromną przewagę, bez możliwości odpowiedzi przeciwników.

Na drugiej mapie leśnik Freecs – Spirit chciał wziąć sprawy w swoje ręce i kompletnie zniszczył oponentów – bardzo szybko Kha'Zix w jego rękach stał się bestią, a sam zawodnik miał statystyki 7/1/0. Niestety drużyna nie potrafiła wykorzystać tej przewagi, która topniała w błyskawicznym tempie, gdyż Longzhu nie próżnowało. Nie było to łatwe, lecz 3 Nashory później to właśnie ekipa Fly'a zdołała wykończyć przeciwników zapewniając sobie ostatnie miejsce na podium ligi.

W jutrzejszych spotkaniach zobaczymy pojedynek Jin Air Green Wings z Samsung Galaxy oraz mecz ROX Tigers z bbq Olivers.