Doskonała gra Misfits zapewniła im kolejne punkty w lidze – Vitality kompletnie nie umiało znaleźć odpowiedzi na ofensywę oponentów i oddało im obie gry, niemalże bez walki.
Misfits
Alphari
KaKAO
PowerOfEvil
Hans Sama
IgNar
Team Vitality
Cabochard
Djoko
Nukeduck
Steeelback
AoD
Pierwsza mapa przywitała nas dość standardową fazą wyborów i wykluczeń. Ciekawą pułapką ze strony Misfits było zostawienie Le Blanc i późniejsze wzięcie Ryze'a dla PowerOfEvila w celu skontrowania Oszustki Noxus. Gra rozpoczęła się bardzo powoli – żadna z drużyn nie chciała podejmować większego ryzyka atakując przeciwników. Swój zespół na prowadzenie wyprowadził jednak KaKAO, który doskonale przeczytał Djoko i zdobył pierwszego smoka – ognia. Doskonała kontrola mapy nie spowodowała jednak żadnych wybuchowych zagrań, lecz już w 10 minucie Misfits miało już tysiąc sztuk złota przewagi. To właśnie ta drużyna kompletnie zdominowała rozgrywkę, nakładając na oponentów coraz większą presję, która nie dała jednak żadnego zabójstwa. Team Vitality oddawało przeciwnikom wszystko, czego tylko chcieli, lecz nie mogło uciekać w nieskończoność. W 28 minucie przelała się pierwsza krew, a kilka chwil później na koncie Misfits znalazło się już 5 zabójstw oraz Baron Nashor. Pomimo kilku ładnych zagrań po stronie drużyny francuskiej organizacji, Vitality nie było w stanie zapobiec nieuniknionemu – po wzięciu Elder Drake'a Mifits zdołało zakończyć grę w bardzo dominującym stylu.Kolejna mapa rozpoczęła się znacznie dziwniejszą fazą pick/ban. Misfits udało się zdobyć zarówno Camille jak i Rengara – obie postaci są bardzo silne i jeszcze nie zdarzyło się, żeby znalazły się po tej samej stronie. Team Vitality liczyło, że odpowiedzią na oddane championy poradzą sobie z wyborem Jayce'a oraz Jhina i ich możliwością zadawania obrażeń z daleka. Ich plan nie wydawał się zły, gdyż dość szybko udało im się zdobyć pierwszą krew, która przelała się podczas dive'a na Alpharim. Na odpowiedź Misfits nie trzeba było długo czekać, a gra została wyrównana. W 20 minucie to właśnie ta drużyna miała 4 tysiące złota przewagi – głównie ze względu na wzięte wieże oraz większą ilość zabitych stworów. Kilka dobrych decyzji i zabójstw później Misfits udało się powiększyć różnicę w złocie do prawie dziesięciu tysięcy. 28 minuta przyniosła temu zespołowi jeszcze większą przewagę w postaci Barona Nashora, co przypieczętowało los Team Vitality. Doskonała kontrola mapy oraz genialna makro gra Misfits pozwoliły im zakończyć spotkanie już w 32 minucie.