Drugi dzień rozgrywek czwartej kolejki LCK przebiegł bez zaskoczeń. Obie drużyny, które były faworytami w swoich spotkaniach, pokonały przeciwników 2:0 i umocniły swoje topowe pozycje w lidze.

Pierwsze spotkanie rozpoczęło się ciekawą fazą wyborów i wykluczeń – po stronie Longzhu Gaming zobaczyliśmy Aurelion Sola, jako odpowiedź na Corkiego. Fly dotychczas bardzo dobrze radził sobie tym herosie. Jego występ tylko potwierdził umiejętności w posługiwaniu się tym czempionem – midlaner zakończył pierwszą mapę z wynikiem 7/0/6 i tytułem MVP.

Zrażone niepowodzeniem i doskonałą formą Fly'a, bbq Olivers zdecydowało się zbanować Aurelion Sola na drugiej mapie, lecz przez to Longzhu Gaming udało się wybrać Corkiego. Oprócz tego po ich stronie pojawił się także Varus, który w rękach PraY'a siał spustoszenie wśród bbq Olivers. Paski życia zawodników tej drużyny ciągle były małe, a były AD Carry ROX Tigers raz po raz trafiał w nich kolejnymi strzałami. Pomimo wyboru Rengara, który jest bardzo mocnym junglerem, Olivers nie udało się nic osiągnąć w drugiej grze, którą od początku do końca kontrolowało Longzhu. Zwycięzcy potwierdzili swoją wyższość nie tylko na Summoners Rift, ale także w lidze, zapewniając sobie czwartą lokatę.

Druga gra wydawała się z góry przesądzona, ale miała być kolejnym sprawdzianem na drodze KT Rolster. Super team podjął bowiem Jin Air Green Wings, które pomimo słabych wyników, prezentowało się ostatnio nienajgorzej. „Samolotom” udało się też zaskoczyć wszystkich, gdy w zeszłym tygodniu pokonali Afreeca Freecs. Dzisiaj ich przeciwnik był jednak znacznie trudniejszy – KT to druga najlepsza ekipa w lidze, pomimo tego, że dyspozycja tej drużyny wciąż stoi pod znakiem zapytania.

Dzisiaj Rolster uznało, że czas rozwiać wszelkie wątpliwości – w obu grach mieli całkowitą kontrolę nad mapą. Pomimo dobrych prób i niezłych decyzji Jin Air, to właśnie Score i koledzy dominowali rozgrywkę. Wspaniała forma junglera KT potwierdziła się zwłaszcza na drugiej mapie, gdzie leśnik zaprezentował jak doskonale potrafi korzystać z możliwości Elise. Amazing powinien się od niego uczyć – za genialną dyspozycję Score'owi przyznano tytuł MVP, już po raz trzeci w tym sezonie.

W czwartkowych meczach zobaczymy pojedynek MVP i Kongdoo Monster (9:00) oraz Afreeca Freecs i SKT (12:00).