SK Gaming nie pozostało dłużne i wygrało drugą mapę przeciwko FaZe Clan. Brazylijczycy zagrali de_train bardzo solidnie i już od samego początku wypracowali sobie niemałą przewagę. Los ostatniego ćwierćfinału ELEAGUE Major 2017 rozstrzygnie się na de_overpass.
Proces wyboru map:
FaZe Clan odrzuca Cobblestone
SK Gaming odrzuca Nuke
FaZe Clan wybiera Mirage
SK Gaming wybiera Train
FaZe Clan odrzuca Dust2
SK Gaming odrzuca Cache
- Mapa decydująca: Overpass.
de_train
Mapa, która mogła okazać się ostatnią, rozpoczęła się od wygranej przez SK Gaming pistoletówki. Terroryści z dobrymi problemami, ale jednak poszli za ciosem, wygrywając kolejne dwa starcia, podczas których ich przeciwnicy mieli eco. Faze Clan nie poradziło sobie podczas pierwszego fulla. To dało brazylijskiej formacji większe pole do popisu. Przewaga 5:0 była z pewnością bardzo dobra na samym początku tej lokacji. Antyterroryści byli bezradni wobec bezlitosnych ataków SK. FaZe straciło kolejną rundę, podczas której miało całe potrzebne wyposażenie. Krótka przerwa taktyczna miała pomóc w powrocie na właściwe tory. Nareszcie, po sześciu porażkach z rzędu, drużyna Finna „karrigan” Andersena odniosła sukces. Ponadto, udało jej się tego dokonać podczas kolejnego eco, jakie przyszło im zagrać. Z małą pomocą szczęścia, FaZe zdobyło drugi punkt z rzędu. TO jednak nie oznaczało powrotu tego zespołu. SK Gaming kontynuowało powiększanie przewagi. Na tablicy wyników widzieliśmy już rezultat 8:2 dla Brazylijczyków. Wynik tej połowy był już przesądzony. Od FaZe zależało tylko, ile będą tracić do przeciwników po zmianie stron. SK Gaming odpłaciło się pięknym za nadobne – zwyciężyło pierwszą część 12:3.
Druga połowa miała być już tylko postawieniem kropki nad „i”. Brazylijczycy szybko poradzili sobie z rywalami w trakcie rundy pistoletowej. Podobnie było podczas kolejnej potyczki z przewagą broni. Wszystko wskazywało na to, że półfinałowego przeciwnika Virtus.pro poznamy dopiero po de_overpass. SK Gaming wykorzystało pierwszą okazję i pokonało FaZe Clan 16:3.