W przedostatnim spotkaniu pierwszej rundy Majora naprzeciw siebie stanęły dwie bardzo mocne ekipy – GODSENT oraz Astralis.

  1. Denmark Astralis odrzuca Mirage
  2. Sweden GODSENT odrzuca Dust2
  3. Denmark Astralis odrzuca Cache
  4. Sweden GODSENT odrzuca Nuke
  5. Denmark Astralis odrzuca Cobblestone
  6. Mapą spotkania będzie Train

Szwedzka formacja te spotkanie rozpoczęła po stronie broniącej, czyli teoretycznie łatwiejszej na mapie Train. W roli antyterrorystów reprezentanci GODSENT rozpoczęli od wygrania pistoletówki, dzięki której zapewnili sobie istotną przewagę ekonomiczną. Szwedom bez większych problemów udało się zdobyć kolejne dwie rundy, jednak w momencie zakupienia broni przez Astralis doszło do bardzo bliskiej sytuacji. W czwartej rundzie lepiej rozpoczęła ekipa broniąca, jednak terroryści dosyć szybko odpowiedzieli pozostawiając Jespera 'JW' Wecksella ostatnim żyjącym graczem swojego zespołu przeciwko dwóm rywalom. Mimo tej trudności JW zdołał utrzymać nerwy na wodzy, rozprawiając się z przeciwnikami. Ten sukces przedłużył szwedzką serię, która trwała przez kolejnych kilka rund. Dopiero po czasie reprezentanci Astralis zdołali się nieco otrząsnąć, zdobywając dwa następne punkty, jednak to było wszystko, na co pozwolili Szwedzi. Ostatecznie przed zmianą stron GODSENT prowadziło z wynikiem 12:3.

Po zmianie stron Duńczycy nie przyprawili rywalom większych problemów, pozwalając im na swobodne zajęcie bombsite'u. Totalnie przybici antyterroryści zupełnie nie radzili sobie z przeciwnikiem, przybliżając się do porażki w swoim pierwszym meczu. Jednak w pewnym momencie duńscy zawodnicy rozpoczęli próbę podjęcia kontaktu, zdobywając trzy rundy z rzędu. Jednak spotkanie zakończyło się szybciej, niż ktokolwiek mógłby sądzić. Astralis przegrywa ze szwedzką formacją z wynikiem 6:16.

Denmark Astralis 6:16 GODSENT Sweden (3:12; 3:4)