Virtusi wygrywają spotkanie przeciwko Optic Gaming. Nie obyło się bez nerwów i emocji. Ostatecznie fani polskiej formacji mogą być zadowoleni ze swoich ulubieńców.
Proces wyboru map:
Virtus.pro odrzuca Overpass.
Optic Gaming odrzuca Nuke.
Virtus.pro odrzuca Train.
Optic Gaming odrzuca Mirage.
Virtus.pro odrzuca Dust2.
- Mapa decydująca Cobblestone.
Przed nami starcie na szczycie! Zwycięzca pierwszego sezonu ELEAGUE – Virtus.pro, zagra przeciwko najlepszej drużynie sezonu drugiego – Optic Gaming. Nasi rodacy rozpoczęli po stronie CT i mimo, że Snax zdobył dwa entry fragi, a NAF został sam to dał radę i wygrał clutcha 1vs.2 – 1:0 dla Optic. Drugą rundę ponownie zaczął Janusz świetnym strzałem z deagl'a. Szkoda jednak, że później szczęście stanęło po stronie Kanadyjczyków i udało im się wygrać. Szybkie eco po stronie Polaków i zaczynamy walkę na fullu. Snax daję naszym pierwszą, bardzo ważną rundę wygrywając w sytuacji 1vs.1, co za one tap! Mamy 3:1 i pora wziąć się w garść, bo sam Janusz nie pokona silnego Optic. Niestety znów nasi przeżywają ciężki okres na początku spotkania. Obecnie jest 4:1 dla kanadyjskiej formacji. Dobrze, że Polacy zachowali broń, przez co mamy szansę walczyć. Nareszcie nadeszła przerwa taktyczna, bo gra Virtusów zawodzi. Zupełnie nie czytamy naszych rywali, a Optic idealnie zajmuję pozycję na mapie. Jak na razie jest to mecz w którym gra jedna drużyna, a druga jest bezradna. Cóż, pauza nic nie dała, a podopieczni Kubena zachowują trzeci raz z rzędu broń – 6:1. Mamy w końcu drugą rundę dla Polaków. Oby to było przełamanie, po którym Virtusi zaczną wygrywać – 6:2. Nareszcie wygrana ze spokojem! Na tablicy wyników dopisany został 3 punkt dla VP. Co za akcja RUSH'a! Reprezentant Optic w dosłownie 3 sekundy strzelił 4 headshoty, akcja na miarę Majora! Duet Pasha i Snax pokazuje jak bronić bombsite'u B. Świetna kontra od naszych, brawo! Czyżby Polacy powoli się budzili? To już 5 runda na koncie Virtus.pro, a przed Kanadyjczykami eco. Kończymy pierwszą połowę wynikiem 9:6 dla Optic Gaming. Patrząc na start spotkania nie jest, aż tak źle, bo trochę Polacy wrócili, ale bez pistoletówki będzie bardzo ciężko. Zamiana stron i rozpoczniemy decydującą część meczu, która wskaże zwycięzce. Jarek Pasha, runda nasza…piękna akcja w wykonaniu Polaka, która daję nam rundę pistoletową. Niestety, ale na samych pistoletach Optic okazało się lepsze od VP, mimo że nasi mieli lepszy ekwipunek – 7:10. Jedno eco i zaraz zobaczymy rundę z pełnym ekwipunkiem u obu ekip. Byali otworzył rundę wychodząc z dropa i jakoś to poszło. Kanadyjska formacja uciekła zachowywać broń – 11:8. Początek drugiej części w wykonaniu Optic przypomina trochę naszych z pierwszej części spotkania. Znów postanowili spróbować save'ować swoje karabiny, ale NEO na to nie pozwolił i przed rywalami polskiej formacji czysta runda eco – 11:9. Ponownie Pasha vs. tarik tylko, że teraz na fullu i znów lepszy polski biceps! Wielkie brawa dla Jarka, który daje nam remis – 11:11 i udowadnia, że w Ameryce czuje się jak w domu. Uwaga, pierwszy raz w drugiej połowie wychodzimy na prowadzenie – 11:12. Optic się nie poddaję i teraz to oni wracają na dobrą passę i prowadzą w meczu wynikiem 13:12. Janusz 'Snax' Pogorzelski jest dziś nie do pokonania! Właśnie doprowadza do remisu wygrywając clutch 1vs.2 z AWP. Przed nami końcówka spotkania, a Kanadyjczycy z rundą eco. Nasi mają dwie rundy meczowe, muszą to wykorzystać! Mają to, pierwsze zwycięstwo na Majorze ELEAGUE. Brawo!
Virtus.pro 16:13
Optic Gaming