Wywiad z ostatnim zawodnikiem Team IzakOOO. Paweł „Leh” Lehmann opowiada nam o minionym turnieju ASUS ROG Community Challenge, jego przeszłości w półprofesjonalnej drużynie oraz czy jego nowa ulubiona gra H1Z1 ma potencjał e-sportowy.

Przytoczmy na początku temat minionego turnieju ROG. Jeszcze raz serdeczne gratulacje zwycięstwa, w całości zasłużone dla waszego zespołu. Jak to jest być najlepszym wśród takich graczy jak Maikelele czy adreN?

Dziękuje serdecznie. Wygranie tego turnieju jest wspaniałym doświadczeniem, które na długo zostanie w mojej pamięci. Możliwość zmierzenia się z zawodnikami, którzy w swojej karierze byli na absolutnym topie było niesamowite. Trzeba też pamiętać o tym, że CS:GO jest grą drużynową. Poświęciliśmy więcej godzin na treningi niż reszta zespołów i nam się to opłaciło.

Czy podczas wszystkich spotkań zwątpiłeś w Wasze zwycięstwo choć przez chwilę?

Szczerze mówiąc, nigdy. Przygotowywaliśmy się do tego turnieju prawdopodobnie najgorliwiej z całej stawki, co zaprocentowało pewnością siebie w trudnych momentach.

Którą rundę z całego turnieju najbardziej wspominasz?

Najbardziej wspominam rundę pistoletową na mapie de_Mirage przeciwko Team zonixx. Udało mi się ustrzelić całkiem ładne 4 fragi z USP. Fajnie było później zobaczyć taką akcję z komentarzem Andersa i Semmlera. Jest to bardzo fajna pamiątka z tego turnieju.

Jak podobała Ci się organizacja turnieju? Gdybyś miał kolejną propozycję na taki wyjazd, przyjąłbyś ją?

Oczywiście, z wielką chęcią i bez wahania przyjąłbym taką propozycję. Organizacja turnieju była bardzo profesjonalna. Nigdy nie miałem okazji uczestniczyć w podobnym przedsięwzięciu zorganizowanym z takim rozmachem. Kompletnie nie można tego porównać do LAN'ów, w których brałem udział w Polsce.

Wcześniej próbowałeś już swoich sił na profesjonalnej scenie CS:GO. Czy ten turniej zachęcił Cię do powrotu, czy uważasz to za jednorazowy występ?

Profesjonalnym graniem moim zdaniem jeszcze tego nazwać nie można było, bardziej półprofesjonalnym. Nigdy niestety nie udało mi się osiągnąć poziomu, który pozwoliłby na utrzymanie się z gry w drużynie. Ten turniej był dla mnie zdecydowanie jednorazowym występem.Dlaczego wcześniej zrezygnowałeś z gry drużynowej? Uważasz streamowanie za lepszą ścieżkę kariery?

Dla mnie przygoda z drużynowym graniem zakończyła się z listopadem ubiegłego roku, kiedy to kolejny raz moja drużyna się rozpadła. Na początku 2016 roku uznałem że to ostatni gwizdek i jeżeli do końca roku nie osiągnę tego co sobie założyłem, to poświęcę swój czas na pracę i streamowanie. Czy uważam to za lepszą ścieżkę kariery? Powiedzmy, że alternatywną. Streamowanie przynosi mi wiele frajdy i przez ostatni rok stało się moją pasją.

Wiele osób wątpiło w słuszność wyboru Ciebie, jako jednego z zawodników Team IzakOOO. Bałeś się, że nie dasz rady udowodnić swojej wartości, czy byłeś raczej pewny siebie?

Byłem pewny siebie, od samego początku. W finale kwalifikacji nie pokazałem swoich pełnych umiejętności i w pełni rozumiem sceptyków. Dało mi to dodatkową motywację do udowodnienia wszystkim i sobie swojej wartości. Myślę, że w pełni mi się to udało podczas turnieju, osiągając dobrą pozycję pod względem ratingu oraz zdobywając parę ważnych rund dla naszego zespołu.

No i trochę luźniejsze pytania… skąd wzięła się historia Twojego grania w CS’a nago i jak dowiedzieli się o niej organizatorzy turnieju?

NEEX wymyślił historyjkę, że biegałem nago podczas bootcampu w Barcelonie, więc stwierdziłem że można to wykorzystać. Każdy z graczy oprócz podstawowych danych musiał podać jeszcze jakiś śmieszny fakt o sobie. Nie miałem za bardzo pomysłu co napisać, więc stwierdziłem że ta historyjka będzie idealnie pasować.

Sądzisz, że H1Z1 ma jakąś szanse zostania grą e-sportową? Wyobrażasz sobie turnieje z tego tytułu, czy jest w niej zbyt wiele czynników losowych by mogła się przyjąć w ten sposób?

Zdecydowanie ta gra ma potencjał e-sportowy, rozgrywki są bardzo ciekawe dla widzów. Organizatorzy będą musieli zastanowić się nad formą tych rozgrywek, ponieważ obecna w której były rozgrywane turnieje nie jest idealna.

Kto według Ciebie ma największe szanse na zwycięstwo Majora ELEAGUE Atlanta 2017?

Ciężko mi powiedzieć kto ma największe szanse, ponieważ nie śledzę już tak dokładnie sceny. Na każdym Majorze kibicowałem Virtus.pro i tak będzie tym razem.