Nie był to najlepszy wieczór dla fanów polskich ekip w kwalifikacjach do Challenger Series. Bobaski ostatecznie pożegnały się z szansą na awans do kolejnej fazy, natomiast Team Kinguin dodało pierwszą porażkę na swoje konto.

Niestety, ale możemy być już pewni tego, że nie zobaczymy Bobasków w kolejnej fazie eliminacji Challenger Series. Mimo tego, że do końca kwalifikacji pozostały jeszcze dwa dni, to w związku z brakiem jakiejkolwiek wygranej nie mają możliwości na zajęcie odpowiedniego miejsca w swojej grupie. Wczorajszego wieczora przegrali z Team LDLC, które wykorzystało swoją szansę.

Team Kinguin natomiast rozegrało wczoraj dwa mecze. Wszystko przez zmienioną decyzję Riot Games dotyczącą meczu przeciwko ALTERNATE aTTaX, który najpierw został ogłoszony jako walkower dla Kinguinów, a ostatecznie należało powtórzyć to spotkanie. Niestety nie okazało się być szczęśliwe dla ekipy Wojciecha „Tabasko” Kruzy. Wcześniej jednak zdobyli kolejne oczko w starciu z AlienTech Esports, gdzie po raz kolejny fenomenalną formą popisał się Marcin „IceBeasto” Lebuda.

W innych spotkaniach tego dnia NERV pokonało Euronics Gaming niemal zapewniając sobie awans, Tricked okazało się być lepsze od Team Larssen, Fnatic Academy zdominowało ASUS ROG Army, a ALTERNATE aTTaX uległo Team Forge. Do tej pory jedynie trzy drużyny pozostały niepokonane – Fnatic Academy, NERV oraz Team Forge.

Wyniki trzeciego dnia kwalifikacji Challenger Series:

NERV – Euronics Gaming (1:0)
Tricked eSports – Team Larssen (1:0)
Fnatic Academy – ASUS ROG Army (1:0)
AlienTech Esports – Team Kinguin (0:1)
Team LDLC – Bobaski (1:0)
ALTERNATE aTTaX – Team Forge (0:1)
ALTERNATE aTTaX – Team Kinguin (1:0)