Dwie najlepsze drużyny z Polski, już na początku sezonu powalczą o wielkie sumy i prestiż. Przed naszymi rodakami, m.in finały WESG.
Co prawda najwięcej kibiców czeka pewnie na Majora, lecz jeszcze przed nim Polacy będą mieli o co walczyć! 5-8 stycznia to początek roku dla podopiecznych Mariusza 'Loorda' Cybulskiego. Kinguin powalczy o slota w EPL, który zapewne jest dla nich bardzo ważny. Przypominam, że w Pro Lidze jeszcze nigdy w historii nie oglądaliśmy dwóch polskich drużyn. Spotkanie jakie rozpocznie występ Kinguin, to mecz z Team LDLC.
Następnie 12-15 stycznia to walka nie tyle o prestiż, ale o ogromne pieniądze jakie ma w sobie pula finałów WESG! Zawodnicy z Virtus.pro oraz Team Kinguin zawalczą o $1,500,000. Nasi dostali się na ten turniej poprzez kwalifikacje rozegrane w 2016 roku. Grupy możecie zobaczyć tutaj. Trzymamy kciuki za polski finał!
Ostatni turniej w styczniu z udziałem Polaków to Major, który odbędzie się 22-29 stycznia. Tam zobaczymy już jedynie Virtus.pro z Polski, które utrzymuje dalej status legendy. Ostatnio Paweł 'byali' Bieliński opowiadał na streamie, że trenują już od 10 rano. Czekamy na mylące przeciwników taktyki, do których Złota Piątka nas przyzwyczaiła.