Co za emocje! Counter Logic Gaming dokonało niemal niemożliwego! Amerykanie zrobili monstrualny powrót i wygrywając dziesięć rund z rzędu, doprowadzili do dogrywki, w której pokonali Renegades. Wynikiem 19:16 zakończył się pierwszy dzisiejszy mecz w ramach ELEAGUE Major Qualifier!

Proces wyboru mapy:

  • United States CLG odrzuca Cobblestone
  • Australia Renegades odrzuca Overpass
  • United States CLG odrzuca Train
  • Australia Renegades odrzuca Mirage
  • United States CLG odrzuca Nuke
  • Mapa spotkania: Dust2

Pierwsza runda pistoletowa tego spotkania została zdobyta przez antyterrorystów Renegades. Nie było sporym zaskoczeniem, że wygrali oni również w kolejnym starciu, w którym ich przeciwnicy byli pozbawieni ekwipunku. Jako że CLG miało raz podłożoną bombę, Amerykanie mogli zagrać fulla już w trzeciej potyczce. Po dobrym ataku, terroryści pokonali australijską drużynę i tym samym zyskali przewagę broni. Jej jednak nie udało się wykorzystać, gdyż pozbawione karabinów Renegades zagrało genialnie. Co więcej – Australijczycy dali radę odbić bombsite i rozbroić bombę! To był wystarczający powód, aby Counter Logic Gaming wykorzystało taktyczną pauzę. Wznowienie rozgrywki nie zmieniło zbyt wiele w jej przebiegu. To właśnie zespół Yamana „yam” Ergenekona po chwili prowadził 5:1. Antyterroryści, a właściwie jeden z nich – Ethan „nathE” Arnold, przełamali to pasmo przegranych. Ethan zrobił praktycznie wszystko, co mógł zrobić, czyli zabił wszystkich przeciwników oraz podłożył bombę. Nie można niestety cały czas polegać na jednym zawodniku. Strata kolejnych dwóch punktów z rzędu zmusiła CLG do ponownego przemyślenia stanu rzeczy podczas pauzy. I tym razem to nie pomogło. Po zawodnikach Renegades było widać, że są wyluzowani. Nie można było powiedzieć tego samego o ich przeciwnikach. Australijski zespół nie pozostawiał terrorystom zbyt wiele pola do popisu. Dopiero po stracie punktu numer 10 – CLG dało radę przełamać obronę i wygrać. Ostatecznie, pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:5.

Druga pistoletówka „wpadła” na konto Renegades. Bardzo dużą zasługę w tym miał Justin „jks” Savage, który poradził sobie w momencie, kiedy został sam na trzech przeciwników. To sprawiło, że droga Australijczyków do wygranej stała się trochę krótsza i łatwiejsza. Nie trzeba było długo czekać na kolejne zwycięstwa. Przegrany full niemalże zaprzepaścił szanse CLG. Renegades pomimo straty dwóch punktów, wciąż miało więcej pieniędzy niż ich przeciwnicy. Jednakże kolejna porażka sprawiła, iż zespół zdecydował się na skorzystanie z pauzy. Counter Logic Gaming doprowadziło rezultat do 10:15, ale należało postawić pytanie, jak długo jeszcze zawodnicy dadzą radę się bronić? Runda za rundą, podopieczni Cheta „ImAPet” Singha zbliżali się do remisu. I stało się! Coś, czego nie spodziewał się raczej nikt z oglądających to spotkanie: remis i dogrywka!

A w niej, Renegades jeszcze tylko raz było w stanie przeszkodzić CLG. Można szczerze powiedzieć, że Australijczycy praktycznie przegrali wygrany mecz.