Właściciel jednej z największych polskich organizacji esportowych – Piotr „neqs” Lipski – udzielił wywiadu Maciejowi „sawik” Sawickiemu. Podczas rozmowy poruszany był między innymi temat możliwości zarobu na prowadzeniu organizacji i drużyny.
Jedną z pierwszych kwestii, jakie poruszył Sawik, pytanie o możliwości zarobku na prowadzeniu zespołu oraz o tym, na jakiej zasadzie działa Sferis Pride jako organizacja esportowa. W odpowiedzi usłyszał, że jest dużo podobieństw do klubów sportowych, chociażby Legii Warszawa. Wszystko odbywa się legalnie, każdy ma podpisaną umowę i otrzymuje wynagrodzenie, ale on, pomimo że chciałby, nie jest jeszcze w stanie zarobić na drużynie. Firmy spierające pozwalają tylko na prawidłowe funkcjonowanie zespołu.Innym pytaniem, na które odpowiedział neqs, była sprawa treningów zespołu w gaming housie. ukazał w nim, jak ważne jest to, aby drużyna regularnie się w nim pojawiała i wspólnie mogła ćwiczyć . Takim niezbędnym minimum jest zjechanie się wszystkich graczy i trenera na tydzień przynajmniej raz w miesiącu. Wiadome jest, że w przypadku, jeśli zespół dużo podróżuje, ta częstotliwość się zwiększa, ponieważ dobrze jest, jeśli przed jakimś turniejem, wszyscy będą mieli możliwość poćwiczenia razem i obgadania wszystkich kwestii. Pomimo tych wszystkich zalet, Piotr uważa, że to jeszcze nie jest dobry moment, aby młodzi zawodnicy zamieszkali na stałe we wspomnianym gaming housie.O tym, dlaczego gracze nie powinni jeszcze mieszkać na stałe w gaming housie oraz odpowiedzi inne ciekawe pytania znajdziecie w filmiku poniżej.
