Rozwoju na polskiej scenie ciąg dalszy. Kolejna z drużyn zdecydowała się na rozszerzenie swojej kadry. Bartłomiej „Cheery” Griese zostaje trenerem Team Rebels.
Coraz więcej drużyn decyduje się rozwój, który ma pomóc im w osiągnięciu swoich celów. Tym razem to Team Rebels postanowiło, że do ich zespołu dołączy Bartłomiej „Cheery” Griese. Będzie on pomagał Krzysztofowi „Buntownik” Kapicy i jego kolegom w odpowiednim treningu, który ma przygotować ich do walki o Challenger Series.
Cheery obejmie funkcję trenera, co staje się coraz popularniejsze w polskich drużynach League of Legends. Do tej pory jedynie Adrian „Hatchy” Widera oficjalnie zajmował takie stanowisko w Team#1, które wczoraj ogłosiło przejęcie przez Kinguin. Nowy nabytek Team Rebels miał okazję współpracować z byłym szkoleniowcem m.in. SuperMassive w ramach tak zwanego „Projektu Hatchy'ego„, lecz ostatecznie nie związał się z zespołem na dłużej.
Na temat dołączenia Cheery'ego do zespołu wypowiedział się CEO Team Rebels, Mateusz „JeiDi” Sówka:
Jestem bardzo zadowolony z powodu dołączenia Cheery'ego do Team Rebels. Utrzymujemy kontakt już od czasu GeForce Cupa, który swoją drogą był bardzo dobrze zorganizowanym eventem. Tam poznaliśmy się i spędziliśmy trochę czasu. Cheery wielokrotnie pojawiał się na naszym komunikatorze. Uważam, że kwestia dołączenia do drużyny przez taką osobę była kwestią czasu. Na szczęście trafiliśmy na kogoś bardzo kompetentnego i pragnącego rozwoju.
Od dłuższego momentu większość drużyn na świecie decyduje się na zatrudnienie trenera, który ma odpowiadać za taktyczne założenia w trakcie gry. Również w Polsce staje się to popularniejsze.