Pierwszą drużyną, która przeszła do półfinału jest europejska formacja Unicorns of Love. Udało im się pokonać ekipę z CBLoL – INTZ e-Sports. UoL już jutro zmierzy się z amerykańskim TSM.
Spotkanie rozpoczęło się dość niespokojnie – obie dolne alejki ciągle wymieniały ciosy, lecz pierwsza krew przelała się na topie. Dobra kontrola linii pozwoliła Fabianowi „Exileh” Schubertowi pomóc koledze z drużyny zabijajac Felipe „Yang” Zhao. Na tym nie skończyła się agresja obu drużyn, bardzo szybko gra zamieniła się w morze zabójstw. Doskonale odnalazł się w tym Kang „Move” Min-su, który zapewnił Unicorns of Love znaczną przewagę. Wybór Viktora na mida również okazał się być właściwym, przy tak obfitującym stylu rozgrywki – w wielu potyczkach Exileh siał postrach. Efektem tak dobrego planu na grę „Jednorożców” był Baron Nashor, którego wzięli już w 24 minucie zapewniając sobie łatwe zwycięstwo już dwie minuty później.
Druga gra zaczęła się jeszcze szybciej niż pierwsza – na samym początku ostatniej mapy serii Luan „Jockster” Cardoso dał się wyłapać przeciwnikom, oddając pierwszą krew. Po raz kolejny doskonale sprawdził się Exileh, który jest gwiazdą drużyny. Kompletnie zdominował środkową aleję i pomógł także innym liniom, co zaowocowało kolejnym szybko zrobionym Nashorem. Z pomocą potężnego wzmocnienia Barona, UoL dość szybko zaczęło niszczyć wieżyczki oponentów, a po jednym z teamfightów udało im się zakończyć spotkanie z wynikiem 2:0!
Czy Unicorns uda się przejść do finału i powalczyć o 50 tysięcy dolarów? Tego dowiemy się już jutro o godzinie 19, kiedy europejska formacja zmierzy się z gigantem z Ameryki – TSM.