Wczoraj wieczorem staraliśmy się rozstrzygnąć kto stanie faworytem grupy B w ramach rozgrywek ELEAGUE Season 2. Dziś wiemy, że to Virtus.pro wyjdzie z bloku bez żadnego szwanku pokonując przy tym Echo Fox oraz Ninjas in Pyjamas.
Wybór map:
- de_cobblestone
Spotkanie rozpoczęło się wygraną pistoletówką przez zawodników Virtus.pro, którzy na mapie objęli rolę antyterrorystów. To przyniosło pozytywne skutki, z pieniędzmi na koncie i ekwipunkiem mogli ruszyć po kolejne punkty w tym meczu. Ninjas in Pyjamas od samego początku nie do końca potrafiło odnaleźć się w sytuacji jaką niewątpliwie stworzył polski zespół. Nawet grając „full buy”, nie wiedzieli jak to wykorzystać i finalnie rundy zgarniało Virtus.pro robiąc coraz większą przewagę (5-0). Pomału wszystko wskazywało na to, że sytuacja z poprzedniego spotkania z Echo Fox (16-1) może się powtórzyć i mecz zakończy się szybkim i pozytywnym rezultatem dla polskich zawodników. Szwedzi mogli świętować zwycięstwo dopiero w dziewiątej rundzie (8-1). Dopiero wtedy mogliśmy zobaczyć, czy Ninjas in Pyjamas dzięki temu będzie w stanie odbić się od dna. Jak się okazało – niekoniecznie. Mimo że, szwedzki zespół starał się łapać pojedyncze punkty, to wciąż Virtus.pro kierowało mecz na swoją korzyść. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11-4 dla polskiego składu.
W kolejnej części tym razem to Szwedzi wygrali rundę pistoletową i dostali od gry kolejną możliwość, by odbić się na Polakach. Niewiele im to jednak dało, bo już po dwóch punktach Virtus.pro rozpoczęło walkę o zwycięstwo w tym meczu (11-6). Jako terroryści również czuli się doskonale. Z wielką motywacją ruszyli po kolejne punkty, które wciąż rosły na ich koncie (14-6). W końcu doszło do sytuacji, że Polacy kompletnie zablokowali szwedzką formację. NiP nie był w stanie obronić się przed ofensywną grą Polaków i musiał pogodzić się z nadchodzącą wielkimi krokami porażką. Mecz zakończył się wynikiem 16-7 dla składu Virtus.pro i to ich zobaczymy w nadchodzących ćwierćfinałach.