Emocje po pierwszym ćwierćfinale już opadły, więc czas przejść do kolejnego spotkania. Sector One podjęło Just Do It w walce o półfinał GeForce Cup. Lepsze w tym starciu okazało się być Sector One.
Nie da się ukryć, że to spotkanie było kolejnym, które miało udowodnić pozycję polskich drużyn podczas GeForce Cupa. Świetnie starcie pomiędzy Euronics Gaming a Team Rebels pokazało, że Polacy mogą walczyć o podium. Niestety, starcie z udziałem ekipy Eberkazaka nie zakończyło się kolejnym zwycięstwem polskiej ekipy.
Pierwsza gra została zupełnie zdominowana przez zawodników Sector One. Belgijska formacja wykorzystała każdy błąd, jaki popełnili zawodnicy Just Do It. Dość interesująca wydaje się kompozycja polskiego zespołu, bowiem Kubon sięgnął po Irelię, natomiast reszta zawodników zdecydowała się na bardziej standardowe picki. Bardzo słaba gra botlane'u jak i całego zespołu doprowadziła do dość szybkiej przegranej przez Just Do It.
Bardzo słabo dla zawodników polskiej formacji rozpoczęło się także drugie spotkanie. Bardzo szybkie wejście Hecarima na dolną aleję zapewniła Sector One pierwszą krew na Zyrze. Wydawało się, że tym razem ten mecz będzie o wiele bardziej wyrównany, bowiem przez chwilę ekipa Stanowsky'ego zrównała się z przeciwnikami w zabójstwach. Dobrze prezentował się Wysek grający Olafem, jednak był to jedyny jasny punkt w grze Just do It. Po raz kolejny źle zaprezentował się botlane, grający bardzo defensywnie. Zdobycie sporej przewagi przez belgijską formację pozwoliło na podjęcie się Barona. To on zadecydował o zakończeniu gry wynikiem 2:0 dla Sector One.