To już czwarte spotkanie składu Virtus.pro w ramach ESL One New York. Tym razem Polacy zmierzyli się z brazylijskim składem SK Gaming na mapie Train. Obie drużyny posiadały przed tym meczem dwa zwycięstwa na swoim koncie.
Virtus.pro 8:16
SK Gaming
mapa: de_train
Polacy otworzyli tę mapę, zdobywając pierwszą rundę pistoletową po stronie antyterrorystów. Filip „Neo” Kubski wraz z Jarosławem „pashaBiceps” Jarząbkowskim zdobyli po dwa zabójstwa i po skutecznym odbiciu bombsite B, pasha zakończył tę potyczkę zwycięsko dla swojego zespołu. Pomimo przegranej rundy z podłożoną bombą skład SK Gaming postanowił zakupić ekwipunek. Wyszło to, jak najbardziej na ich korzyść. Po zajęciu bombsite otwartego podłożyli bombę eliminując wszystkich Polaków i doprowadzając do remisu. Po tej porażce skład Virtus.pro zmuszony był do rozegrania rund na niepełnym wyposażeniu, co dało kolejne dwa punkt na konto Brazylijczyków. W pierwszej potyczce na pełnym wyposażeniu po obu stronach Gabriel „FalleN” Toledo po dobrym wychyleniu zdobył otwierające zabójstwo na Pawle „byali” Bielińskim. Ten fakt poważnie osłabił defensywę Polaków. Finalnie te rundę zwyciężył skład SK eliminując wszystkich antyterrorystów.
Przy wyniku 4:1 Polacy zmuszeni byli do rozegrania rundy ekonomicznej, jednak znalezienie luk w taktycznym ataku na bombsite A pozwoliło im wygrać tę rundę. Przy wyniku 6:2 na korzyść Brazylijczyków skład Virtus.pro ponownie rozegrał rundę z pełnym ekwipunkiem. Powolny atak SK dał możliwość Januszowi „Snax” Pogorzelskiemu do zdobycia zabójstw z karabinu snajperskiego. Wraz z Pawłem „byali” Bielińskim zdobyli trzeci punkt na konto polskiej formacji. W jedenastej rundzie Brazylijczycy postanowili zaatakować bombsite zamknięty. Neo pozostając w sytuacji jeden kontra jeden, wyeliminował ostatniego wroga i rozbroił bombę, co dało piąty punkt na konto Virtus.pro. kolejna runda również należała do Neo, zdobył aż cztery zabójstwa i doprowadził do wyrównania wyniku. Kolejna potyczka odbyła się na bombsite A, gdzie Snax zdobywając wcześniej trzy zabójstwa pozostał w sytuacji jeden kontra jeden nie poradził sobie z Epitacio „TACO” de Melo, który w tej rundzie zdobył cztery zabójstwa. Finalnie pierwsza połowa zakończyła się zwycięsko dla składu Brazylijczyków, którzy uzyskali wynik 9:6.
Po zamianie stron ponownie skład Virtus.pro okazał się góra w rundzie pistoletowej. Snax zdobył trzy zabójstwa po ataku na bombsite B, co dało siódmy punkt na konto Polaków. Podobnie jak w pierwszej połowie druga runda trafiła na konto Brazylijczyków, ich dobre ustawienie pozwoliło na otwarcie rundy na ich korzyść. Drugą rudę po stronie terrorystów Polacy zdobyli po ataku na bombsite A. Snax wraz z byalim wyeliminowali wszystkich obrońców doprowadzając do wyniku 12:8. Niestety była to ostatnia runda zdobyta przez Polaków. Końcowym wynikiem tego meczy był rezultat 16:8 na korzyść składu SK Gaming.