Oleksandr 's1mple' Kostyliev będzie główną postacią tego starcia, bowiem stanie on w szranki ze swoimi byłymi przyjaciółmi, z którymi reprezentował barwy Liquid i dotarł do finału ostatniego Majora.
To już ostatnie starcie pierwszej rundy turnieju ESL One New York, w którym spotkały się zespoły Natus Vincere oraz Liquid. Jest to wyjątkowe spotkanie, ponieważ naprzeciw siebie stanęli dwaj bardzo dobrzy przyjaciele, którzy nie tak dawno grali wspólnie pod banderą amerykańskiej organizacji. Oleksandr 's1mple' Kostyliev wraz z nową drużyną stanie w szranki ze swoimi dawnymi współzawodnikami, na których czele stoi zżyty z Ukraincem Spencer 'Hiko' Martin.
Proces wybierania mapy:
Liquid odrzuca Train
Natus Vincere odrzuca Cache
Natus Vincere odrzuca Cobblestone
Liquid odrzuca Dust2
Liquid odrzuca Overpass
Natus Vincere odrzuca Nuke
- Mapą spotkania zostaje Mirage
Ostatnie spotkanie pierwszej rundy miało miejsce na mapie Mirage i zaczęło się od wygranej rundy nożowej przez amerykańską formację, która skorzystała z przywileju wyboru strony i postanowiła rozpocząć w roli antyterrorystów. Liquid dosyć łatwo uporało się z ekipą terrorystów podczas pierwszej pistoletówki, lecz podczas kolejnego starcia nie zdołało zatrzymać strony atakującej przed podłożeniem bomby, co znacząco poprawiło finanse Natus Vincere. Przy stanie 2:0 dla Hiko i spółki do głosu doszli reprezentanci ukraińskiej organizacji, którzy najpierw wyrównali wynik, po czym rozpoczęli budowanie przewagi. Po zdobyciu sześciu rund z rzędu przez ekipę atakującą antyterroryści zaczęli odrabiać straty, jednak to Na'Vi prowadziło przed zmiana stron z wynikiem 9:6.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli antyterorryści, którzy dobrze poczuli się w nowej roli. Jednak kolejne starcie zostało wręcz zdominowane przez reprezentantów Liquid, którzy próbowali nawiązać kontakt z jedną z najlepszych drużyn na świecie. Po zniwelowaniu strat do jednego punktu Natus Vincere zdołało się obudzić i zaczęli oni powiększać swoją przewagę, niszcząc nadzieje swoich rywali. Znakomicie dysponujący podopieczni Sergeya 'starixa' Ischuka ostatecznie nie pozwolili wyrwać sobie cennego zwycięstwa w pierwszej rundzie, kończąc te spotkanie z wynikiem 16:9 na swoją korzyść.
Tym starciem zakończyła się pierwsza runda zmagań w Nowym Jorku, zwycięzca tego spotkania zmierzy się już za trochę ponad dwie godziny z naszymi rodakami z Virtus.pro w trzecim meczu drugiej rundy.