Nastąpiła zmiana na pozycji lidera w ESL Pro League Season 4 – Europe. Po wczorajszym dwumeczu z G2 Esports, szwedzka drużyna Ninjas in Pyjamas awansowała na najwyższy stopień podium. FaZe Clan tym samym spada na drugie miejsce.

Wczoraj, w ramach szóstej kolejki ESL Pro League Season 4, odbył się dwumecz pomiędzy G2 Esports Ninjas in Pyjamas. Szwedzi ani razu nie ulegli swoim przeciwnikom i najpierw pokonali ich na de_mirage (16:10), by następnie zwyciężyć w starciu na de_overpass. Overpass chyba nie przypadł do gustu Francuzom, którzy wygrali na nim zaledwie pięć rund.

Co przegrana oznacza dla G2? Gdyby Francuzi zwyciężyli obydwa spotkania, awansowaliby na podium, a tak- zajmują w tabeli 6 miejsce, czyli ostatnie, które zakwalifikuje się na finały sezonu, które odbędą się w dniach 28-30 października w brazylijskim São Paulo.

Jak więc przedstawia się sytuacja na podium tabeli?

Ninjas in Pyjamas zajmuje pierwsze miejsce z 39. punktami. Szwedzi na osiemnaście spotkań mają trzynaście wygranych i pięć przegranych.

Tuż pod nimi plasuje się FaZe Clan. Podopieczni RobbaNa tracą do lidera sześć punktów. Mają tyle samo, czyli osiemnaście meczów za sobą (11 wygranych, 7 przegranych).

Ostatnie miejsce na podium póki co zajmuje mousesports. Drużyna ta ma trzydzieści punktów, czyli wygrała dziesięć spotkań, przegrała natomiast sześć.

A gdzie podziali się Virtusi?

Polska formacja Virtus.pro jest niestety w drugiej połowie stawki. Podopieczni Jakuba „kubena” Gurczyńskiego, mając 15 punktów, zajmują 10 miejsce. Na korzyść Polaków przemawia jednak fakt, że mają mniej rozegranych meczów w porównaniu do przeciwników z czołówki. Na 12 spotkań, VP ma wygranych pięć. Już dzisiaj wieczorem, Virtusi staną przed szansą na zdobycie kolejnych sześciu punktów. Ich dzisiejszym przeciwnikiem będzie HellRaisers, które jest o dwa oczka niżej w tabeli. Pierwszy mecz rozpoczyna się o godzinie 21:20.

Czy zwycięzcom Dreamhack ZOWIE Open Bucharest uda się awansować do finałów Pro League?

  • de_mirage

  • de_overpass