Aż pięciu gier potrzebowali gracze Splyce aby zwyciężyć w niesamowicie emocjonalnym starciu z Unicorns of Love. Dzięki temu to oni pojadą na Mistrzostwa Świata jako trzecia drużyna z Europy.

Przyszedł czas na poznanie ostatniej europejskiej drużyny, która pojedzie na Mistrzostwa Świata do Ameryki. Genialna passa Unicorns of Love po raz kolejny miała być nieprzerwana. Bardzo dobra forma Fabiana „Exileh” Schuberta podczas ostatnich spotkań była nieoceniona. Splyce natomiast po przegranym finale playoffów miało tylko jeden cel – awansować dzięki wygranej w Gauntlecie.Na samym początku tego starcia zostaliśmy bardzo mocno zaskoczeni. Kiss „Vizicsacsi” Tamás zdecydował się na wybór Renektona, co nie jest częstym pickiem na europejskiej scenie. Po przeciwnej stronie toplaner Splyce wybrał Kennena. Pierwsza krew zdobyta została przez Chresa „Sencux” Laursena, który dzięki pomocy swojego junglera był w stanie skontrować atak przeciwnika. Kang „Move” Min-su nie pozostawał dłużny rywalom. Dzięki jego wejściu na środkową aleję udało się zrównać zabójstwami. Wunder bardzo dobrze radził sobie grając Kennenem. Przewaga Splyce rosła z sekundy na sekundę. Dzięki zrobieniu barona udało im się zdobyć pierwszy punkt w tym starciu.Druga gra zaczęła się na dobre w ósmej minucie. Mimo walk drużynowych na górnej alei na pierwszą krew czekać musieliśmy do dwudziestej drugiej minuty. Wtedy to odważne wejście graczy Unicorns of Love pozwoliło na zdobycie przewagi. Dosłownie chwilę później gracze Splyce zdecydowali się odpowiedzieć, jednak także stracili gracza. Dzięki zdobyciu Barona mogli wejść do bazy rywali. Nie został nawet zainicjowany teamgfight, który zwykle pojawa się na sam koniec mapy. Unicorns of Love zremisowało ze Splyce.Przed trzecim spotkaniem wyeliminowano Sivir oraz Taliyę, które są jednymi z najmocniejszych postaci w obecnej mecie. Bardzo wczesna pierwsza krew pozwoliła Unicorns of Love na zdobycie przewagi nie tylko w złocie, ale także psychicznej. Splyce jednak nie dało za wygraną. Bardzo szybko odrobili stratę, choć nie na długo. Jednorożce wywołali teamfight, który zakończył się o wiele lepiej dla nich. Zdobyli Barona, choć po jego wygaśnięciu dość szybko oddali niepotrzebnie dwa zabójstwa. Zdecydowali się na pokonanie Elder Dragona, co było ich największym błędem w trzeciej grze. Splyce dzięki temu było w stanie pokonać kilku rywali. Zdobycie Barona pozwoliło im na wygranie w teamfighcie, a także zakończenie całej gry po odparciu ataku na ich nexusa.Czwarta gra mogła być ostatnią szansą dla Unicorns of Love na wyjazd do Ameryki. Zdecydowali się oni na bardzo dobrą kompozycję zespołu, w której gracze Jednorożców czuli się najlepiej. Bardzo dobry wybór Sivir, a także decyzja o podjęciu Shena mogły już w tym momencie zadecydować o losach tej mapy. Pierwsza krew zdobyta po wejściu Trashy’ego na środkową aleję. Chwilę później gracze UoL zaatakowali dolną aleję. W tym samym czasie toczyła się walka na górze, gdzie Vizicsacsi prawie pokonał Wundera. Ich przewaga rosłą z każdą sekundą. Dzięki wygranemu teamfightowi byli w stanie zdobyć wzmocnienie od Barona. Dosłownie kilka chwil później Jednorożce mogły cieszyć się z remisu.Dawno nie było takich emocji podczas fazy picków i banów jak dziś. Wyeliminowane zostały dwie najmocniejsze postacie dla AD Carry – Ashe oraz Sivir. Dzięki możliwości wyboru pierwszego championa Splyce zapewniło sobie grę Jhinem. Zdobycie pierwszej krwi nie było takie łatwe jak mogło się wydawać. W okolicach ósmej minuty zainicjowana została genialna walka, gdzie Hylissang został zabity jako pierwszy. Chwilę później Splyce sięgnęło po dwa kolejne zabójstwa. Ogrom błędów Unicorns of Love pomogło ich rywalom w zdobyciu potrzebnej przewagi. W mgnieniu oka wicemistrzowie letniego splitu sięgnęli po Barona, a także weszli do bazy UoLu. Wydawało się, że to już koniec, a Jednorożce nie mają szans na powrót do gry. W pewnym momencie podczas transmisji pokazany został trener Splyce, Jakob „YamatoCannon” Mebdi, który miał łzy w oczach. W tym momencie jego serce musiało zabić mocniej, bowiem teamfight wywołany przez graczy Unicorns of Love dał im cień szansy na zwycięstwo. Emocje sięgały zenitu, zwłaszcza że byli oni bardzo penwi siebie. Popełnili oni jednak zbyt poważne błędy, przez co zostali wybici po kolei. Splyce wdarło się w okolice nexusa i sięgnęli po zwycięstwo w tej serii zapewniając sobie wyjazd na Mistrzostwa Świata.