Drużyna Unicorns of Love pokonała Giants Gaming 3:1 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym EU LCS. W 1/2 finału UoL zmierzy się z G2 Esports.
Przed spotkaniem faworytem do zwycięstwa była ekipa Giants Gaming, która zakończyła sezon zasadniczy na czwartym miejscu, wyprzedzając między innymi Fnatic. Ich rywale, Unicorns of Love, mieli za sobą bardzo przeciętną rundę, ale przez dobrą formę w jej końcówce uniknęli relegacji i trafili do ćwierćfinałów.
Mimo słabszej gry w sezonie zasadniczym gracze UoL nie przestraszyli się rywala i od początku grali bardzo agresywnie, co zaowocowało pierwszą krwią i zepchnięciem przeciwników do defensywy. Giganci nie okazali się dobrymi obrońcami i już w jedenastej minucie przegrywali siedmioma zabójstwami! Już wtedy wiadomo było, że jednorożce nie będą mieli problemów z wygraniem pierwszej gry. Kolejne minuty mijały na powolnej agonii Giants. Ostatecznie przegrali różnicą aż 16 000 sztuk złota w 33 minucie.
Druga gra zaczęła się bardzo podobnie do pierwszej, UoL znów zagrało agresywnie, a pierwsza krew powędrowała na konto Fabiana „Exileh” Shuberta. Tym razem nie poszli jednak za ciosem, duża w tym zasługa Nubara „Maxlore” Sarafiana, który biegał po całej mapie i pomagał swoim towarzyszom. Dzięki dobrej grze brytyjskiego junglera, zawodnicy Giants byli w stanie zabić Barona już w 24 minucie i przeciwnego toplanera. Z fioletowym wzmocnieniem bez problemu brali kolejne zabójstwa i niszczyli struktury jednorożców. Potyczka ta zakończyła się nawet szybciej niż pierwsza, bo już w 31 minucie.
Trzecie starcie jako jedyne nie było bardzo jednostronne, chociaż znów rozpoczęło się od bardzo szybkiego first blooda. W tym wypadku żadna z drużyn nie wyrobiła sobie znaczącej przewagi, a zabójstwa padały po obu stronach równie często. Po wymianie smoków(Powietrzny dla UoL, Ognisty dla Giants) doszło do sporej potyczki na górnej alei. Jednorożce wygrały ją 3 do 1, co otworzyło im drogę do Nashora. Był to bardzo ważny moment gry, Min-Su „Move” Kang nie zawahał się przy Porażeniu, a Exileh zdobył bardzo efektownego double killa. P0 zabiciu Barona nie ruszyli jednak do wielkiego oblężenia i dopiero na 30 sekund przed kolejnym respem potwora udało im się zniszczyć środkowy inchibitor. Drugie fioletowe wzmocnienie również powędrowało do jednorożców. Zaraz po tym zobaczyliśmy walkę, w której wygrali 4 do 3. Do skończenia gry potrzebny był im jednak Starszy Smok, którego buff pozwolił zniszczyć Nexus.
The @UnicornsOfLove with the early 2-0 start in top lane! #EULCS https://t.co/vt2Q17vOqN
— lolesports (@lolesports) 13 sierpnia 2016
Ostatnia gra, tak jak dwie pierwsze, również była bardzo jednostronna. Po bardzo chciwej próbie zabójstwa Vizicsacsiego, Maxlore i Smittyj oddali swoje życia w ręce Move'a i praktycznie skreślili swoje szanse na awans do kolejnej fazy. Przez przewagę wypracowaną na początku, zawodnicy UoL bez problemu zastawili pułapkę na Gigantów i w trzynastej minucie zabili całą ich drużynę. Dla jednorożców był to zbyt duży zastrzyk gotówki, po którym nie mieli problemów z kontrolą gry. Po chwili wytchnienia zabrali Nashora i wykończyli przeciwnika.
Po zwycięstwie z Giants, Unicorns of Love zmierzą się w półfinale ze zwycięzcami fazy zasadniczej EU LCS – G2 Esports, a już jutro zobaczymy mecz Fnatic kontra H2K, w którym wystąpi trzech Polaków.