Fnatic wręcz zmiażdżyło Natus Vincere w pierwszej mapie półfinału ELEAGUE. Szwedzi na de_cobblestone pokonali swoich przeciwników do czterech punktów. Są tym samym o krok od przejścia do Wielkiego Finału pierwszego sezonu ELEAGUE.
Proces wyboru map:
Fnatic odrzuca Nuke,
Natus Vincere odrzuca Cache,
Fnatic wybiera Cobblestone,
Natus Vincere wybiera Train,
Fnatic odrzuca Overpass,
Natus Vincere odrzuca Mirage.
- Mapa decydująca – Dust2.
de_cobblestone
Nożówkę zdobyli reprezentanci Fnatic, którzy zdecydowali się na rozpoczęcie jako antyterroryści. Pierwszą rundę pistoletową wygrali terroryści, czyli zespół Na`Vi. Z pewnymi problemami, ale jednak, zdobyli oni następny punkt. Dużą zasługę w tym miał Denis „seized” Kostin. Rosjanin zdobył cztery fragi, które przesądziły o wyniku tego starcia. Natus Vincere wykorzystało jeszcze kolejne eco przeciwników, ale za to Fnatic zreflektowało się im wygranym fullem, w którym swoje 3k zrobił olofmeister. Szwedzi poszli za ciosem i już po chwili doprowadzili do remisu, dużą zasługę w zdobyciu trzeciego punktu miał Robin „flusha” Rönnquist, który pokonał czterech terrorystów. Jego wyczyn już dwie rundy później powtórzył dennis, który zapewnił swojej drużynie dwupunktowe prowadzenie. Szwedzki team nie poprzestawał wygrywać. Po chwili widzieliśmy już wynik 8:3, a następnie 9:3. To znaczyło, że Fnatic zdobyło już dziewięć rund z rzędu! Była to też najwyższa pora na wykorzystanie taktycznej pauzy ze strony Na`Vi. Po twarzach zawodników było widać, że z jednej strony są oni skupieni, a z drugiej jednak są przybici grą swoich przeciwników. Przegrali oni pierwsze starcie po wznowieniu. Drugie z kolei mieli już „w garści”. Na`Vi miało zajęty bombsite, podłożoną bombę i sytuację 3 vs 1. Niestety dla nich, ale tym jednym okazał się być olofmeister, który w genialny genialny sposób pozbył się wszystkich trzech przeciwników i zdążył rozbroić bombę! Nie było innego wyjścia i Fnatic wygrało pierwszą połowę wręcz miażdżącą przewagą 12:3.
Drugą część tego spotkania Na`Vi rozpoczęło od pokonania swoich przeciwników w dosyć podobny sposób, jak to miało miejsce w przypadku pierwszej połowy. Jednak po raz kolejny ukraińska drużyna miała problem w następnym starciu force-buy, które tym razem przegrali. Mieli szansę na odegranie się podczas własnego force-buy'a, ale kolejne 1 vs 3 wygrał flusha. Fnatic poszło za ciosem i zdobywając kolejny punkt zyskało zarazem jedenaście map-pointów. Szwedzi wykorzystali pierwszy i de_cobblestone zakończył się miażdżącą wygraną Fnatic- 16:4.