To już ostatnia historia od Valve, którą poznamy. Jest to odpowiedni czas na zaprezentowanie losów Jarosława „pashaBiceps” Jarząbkowskiego, którego film zdobył największą popularność z tej serii. Przypomnijmy go sobie wspólnie.

Dorastanie w małym mieście wcale nie jest łatwe. O wiele trudniej jest rozwijać swoją pasję. Żona Jarka wierzy jednak, że jeśli się tylko chce można osiągnąć wszystko bez względu na powstające bariery i Pasha jest właśnie tego przykładem. Jego miasto – Nasielsk było bardzo małe i tak naprawdę nie było w nim nic do robienia. Pewnego dnia ktoś otworzył kawiarenkę internetową i zawodnik wraz z kolegami zdecydował się spróbować gier komputerowych. Jak twierdzą jego bliscy, Jarek jest zupełnym przeciwieństwem typowego gracza, lubi spędzać czas aktywnie i ćwiczyć. Gdyby jego trener, Jakub „Kuben” Gurczyński miał tylko jedno słowo, by opisać Jarka wybrałby: „Biceps”.

Po przebudzeniu od razu idzie na siłownię, dzięki temu może lepiej funkcjonować i podejmować decyzje niezależnie, czy w życiu prywatnym czy w grze. W momencie kiedy nie może pójść i uwolnić emocji na siłowni nie czuje się jak „pashaBiceps”. Bywa tak, że Jarek nie radzi sobie w turnieju, bo nie ma odpowiedniej siłowni w hotelu, ale jeżeli jest – gra doskonale. Stał się najlepszym i najpopularniejszym graczem nie tylko ze względu na jego umiejętności, ale również osobowość. Jarek nigdy nie udaje. To podoba się jego fanom, którzy widzą w nim autentycznego człowieka. Zawsze stara się utrzymywać z nimi kontakt poprzez portale społecznościowe.

Nie było to łatwe dla całej rodziny Pashy, kiedy zdecydował się wejść na drogę profesjonalnej gry. Przed ślubem z Kingą Jarząbkowską nie wiedział, czy ma zakończyć swoją karierę, czy jednak próbować dalej. Wiedział, że musi zapewnić dobry byt swojej rodzinie, ale zdawał sobie sprawę, że społeczność Counter-Strike powiększa się i lada chwila może z tego powstać coś wielkiego. Podążał za swoim sercem, które mówiło mu, by powrócić do aktywnej gry. Kiedy urodziła mu się córka stał się jeszcze lepszym mężczyzną. Żona Jarka wspomina, że kiedy rodziła wołała do niego: „Jarek, już czas! Rodzę!”, a on odpowiedział zdejmując słuchawki „Sekundka, wciąż gram”. To były dla niego najbardziej stresujące godziny życia, bardziej niż jakikolwiek event, na którym się pojawił.

Najtrudniejszą rzeczą w tym wszystkim jest dla niego podróżowanie, które często wiąże się z zostawieniem rodziny. Nic jednak nie powstrzyma go przed tym, by być najlepszym ojcem na świecie dla swojej córki. Największą motywacją, kiedy zaczynał grę było zakupienie domu dla rodziny i możliwość prowadzenia normalnego życia. Pasha jest dobrym przykładem dla każdego dziecka, które żyje w małym mieście. Pokazuje, że nieważne skąd jesteś, ale jak patrzysz na to co robisz i co chcesz z tym zrobić.