Przyszedł czas na ostatni ćwierćfinał turnieju ELEAGUE! Rozegrany zostanie pomiędzy Virtus.pro oraz Ninjas in Pyjamas i transmitowany on będzie w amerykańskiej telewizji!

Proces odrzucania map:

  1. Sweden NiP removed Mirage
  2. Poland Virtus.pro removed Nuke
  3. Sweden NiP picked Dust2
  4. Poland Virtus.pro picked Cobblestone
  5. Sweden NiP removed Overpass
  6. Poland Virtus.pro removed Cache
  7. Pozostaje Cache
  • Dust2 (Poland Virtus.pro 16:8 Sweden Ninjas in Pyjamas, 9:6)

Pistoletówka nie rozpoczęła się dla naszych zbyt dobrze. Przy ataku na bombsite A większość z polaków zginęła na galerii, a NEO pozostał sam na czterech zawodników. Filip pokazał jednak dlaczego wciąż jest uważany za jednego z najlepszych graczy na świecie i zabił całą czwórkę swoich oponentów i zapewnił swojej drużynie łatwiejszy start na tej lokacji. Kolejne dwa punkty były dla Virtusów formalnością i wpadły na ich konto bez żadnego problemu. Podczas pierwszego fulla Ninjas in Pyjamas dali się złapać z opuszczoną gardą. Szybki atak środkiem w wykonaniu VP.G2A okazał się szalenie skuteczny. Kolejna przegrana runda przez Szwedów zmusiła ich do zagrania rundy eco. Nindże w piżamach zdobyli swój pierwszy punkt dopiero na wynik 5:1, po tym jak zagrali ustawienie na dwóch snajperów. Okazali się lepsi również w kolejnym nieudanym ataku Virtusów. GeT_RiGhT zdobył cztery zabójstwa broniąc wyjścia z tunelu na bombsite'cie B. Kolejne dwa punkty wzbogaciły konto Polaków, po atakach środkiem, gdzie Szwedzi zdecydowanie mieli lukę w obronie. Zawodnicy Virtus.pro zapewnili sobie prowadzenie w pierwszej połowie wynikiem 8:2, po czym ich przewaga zaczęła topnieć. Oddali aż cztery rundy z rzędu, po czym znów skutecznie zaatakowali środkiem na zakończenie pierwszej połowy.

Druga pistoletówka również wpadła na konto Polaków. Bez problemu odparli atak Szwedów. Można było zauważyć nerwy, które zaczęły się wkradać w szeregi Ninjas in Pyjamas, ponieważ pyth zmarnował dwa magazynki w USP-S i nie mógł zabić Snaxa, który miał tylko jeden punkt życia. Opanowali je jednak w kolejnej rundzie, gdzie skutecznie weszli na bombsite A, dysponując jedynie TEC-ami 9. Polacy odpowiedzieli „pięknym za nadobne” zdobywając punkt na wynik 11:8, posiadając w swoim ekwipunku pistolety p250. Od tego momentu Polacy zaczęli pewnie kroczyć po zwycięstwo na tej mapie. Nie wybiła ich z rytmu nawet pauza taktyczna wzięta przez Ninjas in Pyjamas. Neo zakończył mecz wygraną sytuacją jeden na jednego.