Kolejna edycja Homestory Cup XIII została zakończona. Cztery długie dni emocjonujących rozgrywek pozwoliły wskazać zwycięzce. Harstem podczas ósmego występu w turnieju zdołał zająć pierwsze miejsce.
Kevin „Harstem” de Koning po wyjściu z obu faz grupowych trafił do playoffów.. Jego pierwszym przeciwnikiem w drabince turniejowej był Maru „MaSa” Kim, pochodzący z Kanady Terran. To jak i półfinałowe spotkanie, gdzie Harstem zmierzył się z Jensem „Snute” Aasgaardem, trafiło po trzech szybkich mapach na konto Protossa.
W finale Holender stanął do walki z Sashą „Scarlett” Hostyn. Zawodnicy spotkali się wcześniej w rozgrywkach grupowych, gdzie ich potyczka zakończyła się korzyścią dla Harstema. Tym razem los nie potoczył się inaczej. To właśnie Scarlett – zawodniczka, która wróciła do gry po kilkumiesięcznej przerwie – była pierwszą osobą, zdolną urwać Kevinowi mapę w fazie drabinki turniejowej. Ostatecznie Harstem odniósł zwycięstwo z wynikiem 4:2.
Za wygraną, pochodzący z Holandii Protoss zgarnia aż 10,000 USD, lecz pokonani przez niego zawodnicy nie zostają z pustymi rękoma. Scarlett, za zajęcie drugiego miejsca otrzymuje 4,000 USD, natomiast zawodnicy, których przygoda zakończyła się w półfinale, stają się bogatsi o 2,000 USD.
Jest to drugie trofeum zdobyte w tym roku przez Harstema. Pod koniec marca Holender zdobył pierwsze miejsce na Gold Series International 2016. Można rzec, że używane często prześmiewczo określenie year of Harstem zaczyna stawać się faktem.