Origen sprawiło niespodziankę remisując z Fnatic. Wszystko to jednak stoi w cieniu rekordowej pod wieloma względami drugiej gry.
W meczu tygodnia EULCS zmierzyło się ze sobą dwóch półfinalistów ostatnich Mistrzostw Świata. Zawodzące swoich fanów, mające problemy ze składem Origen podjęło Fnatic, które z trzynastoma punktami na koncie zajmowało przed tym meczem drugie miejsce i było zdecydowanym faworytem.
Już w fazie picków i banów zaskoczył nas Tristan „PowerofEvil” Schrage wybierając Kassadina po raz pierwszy w tym splicie EULCS. Mecz rozpoczął się od samotnego pojedynku junglerów, w którym lepszy okazał się Da-Yun „Spirit” Lee. Origen odpowiedziało szybkim zabójstwem na górnej alei, natomiast chwilę później stracili kolejnych dwóch. Gra ta praktycznie skończyła się, kiedy Fnatic wygrało drużynową walkę 3:1 i przejęli Barona. Warto jednak wspomnieć o dzisiejszej drugiej ucieczce przy użyciu teleportu, krótko mówiąc sOAZ robi swoje firmowe zagranie.
sOAZ „pulling a sOAZ” once again! #LCSBIGPLAYS https://t.co/U3xuvAT9DN
— lolesports (@lolesports) 23 czerwca 2016
Po raz kolejny dużym problemem Origen było pozycjonowanie się xPeke, ale po takim zwycięstwie nie ma to żadnego znaczenia. Druga gra była najdłuższą w tym splicie oraz całej historii EULCS. Do najdłuższej gry w historii profesjonalnej sceny zabrakło tylko ośmiu sekund! Fnatic zabiło sześć smoków i dwa Barony, obie drużyny zgromadziły w sumie ponad 300 000 złota, Origen zniszczyło 15 inchibitorów!. Gra trwała ponad 80 minut, podczas których Rekkles umarł tylko raz i wraz z Febivenem pobili rekord w ilości zabitych minionów należący do Froggena i wynoszący 764. Holender zabił 848, natomiast Szwed 858 stworów i ustanowił tym samym nowy rekord świata. Zawodnicy Fnatic bronili bazy kupując, stawiając i sprzedając Portal Zz'rot.
After 80 minutes and a new CS world record, @OrigenGG goes for the Nexus and takes the win! #EULCS https://t.co/F2YHDpaBQ8
— lolesports (@lolesports) 23 czerwca 2016