Walka o być, albo nie być odbyła się pomiędzy składem Dignitas a Renegades. Jak wyglądała zacięta walka o pozostanie w grze w ramach kwalifikacji do ESL One Cologne 2016?
Wybór mapy:
Renegades odrzuciło Mirage
dignitas odrzuciło Train
dignitas odrzuciło Cobblestone
Renegades odrzuciło Nuke
Renegades odrzuciło Overpass
dignitas odrzuciło Cache
- de_dust2
Rundę nożowa wygrali zawodnicy Renegades decydując się na grę po stronie terrorystów. Pierwsze punkty zdobyli więc większego wysiłku i straty w graczach (3-0). Problemy pojawiać zaczęły się dopiero w piątej rundzie, która o mały włos nie zakończyła się źle dla australijskiej drużyny. Pierwszy punkt Dignitas udało się zdobyć dopiero podczas szóstego starcia. W tym meczu było o co walczyć. Już za chwilę jedna drużyna pożegna się z możliwością uczestniczenia w turnieju. Duńczycy mieli kłopoty. Zawodnicy Renegades z wielką determinacją od początku starali się zdobyć jak największą przewagę i tym samym zagrozić rywalom. Dopiero pod koniec pierwszej części Dignitas postanowiło odrobić straty i nie dać satysfakcji Australijczykom (8-5). Ta połowa kończy się wynikiem 9-6 dla Renegades.
Pistoletówka była wyjątkowo znacząca dla graczy Dignitas (9-7). Od niej zależało ich być, albo nie być w turnieju. Ta informacja zmotywowała Duńczyków na tyle, że udało im się dopiąć swego i doprowadzić do remisu (9-9). Od tego momentu rozpoczęła się zacięta walka o przetrwanie obu zespołów. Punkt gonił punkt. W pewnym momencie to jednak Dignitas wzbiło się na wyżyny swoich umiejętności (14-11). Renegades coraz trudniej było poradzić sobie z świetną formą jaką prezentowali przeciwnicy. Mecz zakończył się rezultatem 16-12 dla formacji Dignitas.
