Kolejną porażkę zanotowali gracze Szef+6 w eliminacjach Challenger Series EU. Do końca kwalifikacji pozostały dwa spotkania.

Przeciwnikiem Szef+6 podczas trzeciego dnia rozgrywek była niemiecka formacja EURONICS Gaming. Do wczoraj byli oni jedyną drużyną, która nie zanotowała na swoim koncie żadnego zwycięstwa.

Jest to kolejne spotkanie, w którym zostaliśmy zaskoczeni przez Dana „GodBro” Van Vo. Midlaner polskiej formacji zdecydował się na wybór Zileana, który nie jest popularną postacią na profesjonalnej scenie League of Legends. Tym razem jego nietypowy pick nie okazał się być dobrym.

Pierwsza krew przelała się dość szybko, ponieważ już w dziewiątej minucie gry. Ogromny błąd popełnił Sebastian „niQ760” Robak, który zdecydował się na zbyt dalekie wyjście na swojej linii, co wykorzystał jungler drużyny przeciwnej, Dennis „Obvious” Sørensen.

Sam mecz przebiegał w bardzo spokojnym tempie. O zwycięstwie EURONICS Gaming przesądziła walka w okolicach wieży inhibitora w trzydziestej drugiej minucie. Bardzo dobrze rozegrany teamfight przez drużynę Felixa „MagiFelix” Boströma zapewnił ogromną przewagę w złocie. Dzięki temu rywale Mistrzów Polski postanowili zdobyć wzmocnienie od barona, a następnie skończyć mecz.

Kolejne spotkanie Szef+6 rozegra przeciwko G2 Vodafone. Aby mieć szanse na awans do fazy playoffów drużyna Jakuba „Cinkrof” Rokickiego muszą wygrać to spotkanie, a także poradzić sobie pojutrze z mousesports. Transmisja z jutrzejszego meczu będzie dostępna na oficjalnym kanale Riot Games na platformie Twitch.tv.