MLG Columbus 2016 w końcu przeszło do playoffów! Za nami pierwszy ćwierćfinał w którym zawalczyło Na`Vi przeciwko NiP!


1. 
2. 
3. 
4. 
5. 
6. 
7. Overpass zostało wybrane z pozostałych map
8. 
de_inferno:
Natus Vincere zdobywa pierwszy punkt na mapie i z łatwością wygrywa kolejne rundy wypracowując sobie przewagę 5:0.
Dopiero w szóstej rundzie ich rywale, czyli NiP zyskują na sile wygrywając dwie potyczki pod rząd. Niestety nie zdołało to mocniej złamać Na`Vi, co można było zauważyć w nadal istniejącej dominacji.
Na skutek szybkiej gry Natus Vincere pierwsza połówka kończy się w równie krótkim czasie w gigantyczną przewagą dla nich. Szanse na comeback dla NiP przy wyniku 13:2 nie wyglądają realnie.
Przyszedł czas na drugą połowę w której niemalże od razu do głosu doszli Szwedzi! GeT_RiGhT w towarzystwie THREAT'a zrobili niezłą robotę, która umożliwiła im na powolne odzyskiwanie rund.
Runda pistoletowa dodała zawodnikom NiP siły, ponieważ zaczęli runda po rundzie doganiać w wyniku swoich przeciwników. Na uwagę zasługuje m.in. akcja friberg'a oraz Xizt'a!
W przypływie kolejnych punktów NiP zbliżyło się do wyniku 13:6 i wtedy zdarzyła się sytuacja, która jest ciężka do przyswojenia. Kiedy GuardiaN podłożył bombę była sytuacja trzech na dwóch i była ona o wiele korzystniejsza właśnie dla terrorystów. Szybkie strzały i zostaje f0rest, seized oraz Edward. Seized ginie od mołotowa, a ostatni ocalały antyterrorysta mógłby rozbroić bombę na raz i nie przerywać serii wygranych rund, ale niestety przerwał czynność, co wykorzystał Edward, który szybko go uśmiercił. Wobec tego przed nami pojawił się wynik 14:6. GeT_RiGhT postanowił zakupić SCAR-20 i… zrobić ace'a!
Jednak to nadal Natus Vincere miało wyraźną przewagę w punktach i bez większych problemów uzyskali brakujące rundy do zwycięstwa. To właśnie Na`Vi wygrało pierwszą mapę z wynikiem 16:9.
de_mirage:
Przyszedł czas na drugą mapę! Po raz kolejny Natus Vincere pokazuje swoją siłę i zdobywa pierwszy punkt.
Runda po rundzie zdobywana przez po raz kolejny dominujące Na`Vi wytrąciła Szwedów z gry. Można było zauważyć ich zamieszanie, co świetnie wykorzystywali prowadzący grę rywale. Najbardziej zabłyszczał flamie!Jednak musiał przyjść moment ochłody, który w szóstej rundzie zafundowali zawodnicy NiP wybijając wszystkich przeciwników do zera. Potem mogliśmy widzieć przeplatankę zdobywanych punktów oraz kilka błędów w wykonaniu Szwedów. Przełożyło się to na wynik 7:3. Dopiero w następnej rundzie zwycięstwo zostało przeciągnięte przez zawodników NiP'u do czego w dużej mierze przyczynił się f0rest. Szwedzi raz jeszcze podczas tego spotkania zyskali na sile i doprowadzili do wyniku 7:5, ale wtedy seized wykazał się niezwykłym opanowaniem i ukrócił serię zwycięstw rywali. Potem pokazał się flamie, który doprowadził do wyniku 9:4. Ostatnia runda to był tylko pokaz zespołowej działalności Natus Vincere. Pierwsza połówka wpada właśnie na ich konto z rezultatem 10:5
Jeżeli myślicie, że w kolejnej połówce coś się zmieniło to jesteście w błędzie. Natus Vincere zdobywa rundę pistoletową i niewątpliwie ważną przewagę na przeciwnikami. Utrzymują ją bez straty do wyniku 14:5, kiedy Szwedzi po raz kolejny odnajdują w sobie siłę i wyprowadzają na swoje konto cztery rundy. Jednak finalnie zgubili gdzieś wątek przez co stracili dobrą passę, a jednocześnie mapę z wynikiem 16:10.
Wobec tego Natus Vincere wygrywa spotkanie z wynikiem 2:0 w mapach. Szybki mecz i szybkie zwycięstwo. NiP żegna się z MLG Columbus 2016, a ich rywale powalczą w półfinale.