AGG o krok od kolejnej wygranej. Kwalifikacje do europejskiego minora DreamHack Tours definitywnie rządzą dzisiejszym dniem. Wcześniejsze spotkanie Polaków zakończyło się zwycięstwem przeciwko n0_0rg, teraz niestety ulegli HellRaisers.
Poprzednie spotkanie ekipy KubiKa zakończyło się wygraną 2:1 w mapach przeciwko n0_0rg. Przed chwilą zakończyli starcie na skład HellRaisers. Tak jak poprzednio tutaj również do rozegrania były maksymalnie trzy mapy, których wybór przebiegał następująco:
1. AGG odrzuciło Inferno
2. HellRaisers odrzuciło Train
3. AGG wybrało Mirage
4. HellRaisers wybrało Dust2
5. AGG odrzuciło Overpass
6. HellRaisers odrzuciło Cache
7. Cobblestone zostało wybrane z pozostałych map
de_mirage:
Pierwsza mapa spotkania zaczęła się naprawdę dobrze dla zawodników AGG. GruBy oraz repo pokazali kawał niezłej roboty w rozpoczynającej rundzie. W każdą kolejną rośli na sile, ale niestety przykróciła to gra z pełnym wyposażeniem u przeciwników. Przy wyniku 3:3 Polacy znów zaczęli zdobywać punkt za punktem. Bardzo dobrze widoczny jest znów repo, który był gwiazdą poprzedniego spotkania, a dokładniej ostatniej mapy. Przewaga naszych rodaków urosła do trzech rund (6:3) i wtedy do głosu doszli zawodnicy HellRaisers. STYKO wraz z kolegami uporał się z oporem AGG zdobywając punkt (6:4). Na całe szczęście do dalszego wygrywania przeciwników nie dopuścił Hyper wraz z rallenem (7:4). Nawet czterokrotne zabójstwo w wykonaniu oskara z HR nie powstrzymało Polaków przed zdobyciem wyniku 9:4. Jednak dwie ostatnie rundy i tak wpadły na konto oponentów KubiKa i ekipy. Wobec tego pierwsza połowa mapy de_mirage zakończyła się z rezultatem wygranej dla AGG (9:6).
Druga połowa rozpoczęła się dość sporym kubłem zimnej wody dla naszych rodaków. Oskar tym razem nie uległ i zabił czterech polskich zawodników (9:7). HellRaisers zdobyło jeszcze jedną rundą, ale wtedy postawiło się AGG doprowadzając do remisu (9:9). Po raz kolejny GruBy pokazał co potrafi-bardzo mocno przyczynił się do zdobycia trzyrundowej przewagi nad rywalami (12:9). W kolejnej rundzie objawiło się mocne zgranie u HR (12:10), ale tylko na chwilę. Polscy zawodnicy nadal nieubłagalnie zbliżali się po zwycięstwo na pierwszej mapie (14:10), gdy przez głupi błąd stracili jedną rundę (14:11). Jednak już do końca nie dali odetchnąć przeciwnikom i wygrali de_mirage z wynikiem 16:11.
de_dust2:
Mapa zdecydowanie należąca do AGG w poprzednim spotkaniu. Większość uznała już, że to będzie łatwe przejście polskiej ekipy do minora. Niestety pierwsza runda wpadła na konto HellRaisers. Polacy nawet nie stawili większego oporu. Analogicznie było w kolejnej. Punkt kompletnego załamania był widoczny przy czwartej rundzie, kiedy to bez większego problemu w krótkim czasie przeciwnicy AGG zabili ich wszystkich (4:0), a w szczególności przyczynił się do tego oskar i jego awp. Dopiero wtedy obudziła się wola walki u naszych rodaków. Najpierw dość pewnie doprowadzili do remisu (4:4), a potem wyszli na jedno rundowe prowadzenie (5:4). Wtedy już pewna część zrozumiała, że to nie będzie prosta mapa. Runda za rundę, aż do wyniku 7:7, po którym na prowadzenie wyszło HellRaisers jednocześnie zdobywając pierwszą połowę z rezultatem 8:7.
Druga połowa starcia po raz kolejny zaczęła się na plus dla oponentów AGG (9:7). Ten punkt był bardzo znaczący i zapewnił dalszą, nieprzerwaną przewagę dla HR aż do wyniku 11:7. W osiemnastej rundzie repo wraz z GruBym pokazali, że to jeszcze nie koniec i lekko zmniejszyli górowanie oponentów nad nimi (11:8). Niestety potem znów do głosu doszedł oskar z awp. Niejednokrotnie podczas tego spotkania wyraźnie zagroził AGG. Tak było i tym razem (12:8), a w kolejnej rundzie zaczęła się już sytuacja, kiedy Polacy mieli problemy finansowe i musiało dochodzić do próby ocalenia broni (13:8). Następna runda była grą z pełnym wyposażeniem ze strony AGG oraz HR. Niestety po raz kolejny na drodze do zwycięstwa stanął oskar (14:8). Widać było, że nasi rodacy z lekka już odpuścili, wobec czego de_dust2 wpada na konto HellRaisers z rezultatem 16:8.
de_cobblestone:
Po raz kolejny decydująca mapa w wykonaniu AGG. Tym razem jest to de_cobblestone. Pomimo wcześniejszej przewagi HellRaisers pierwsza runda w pięknym stylu została zdobyta przez repo, który zabił czterech oponentów. Niestety w kolejnej fiveseven'y u przeciwników okazały się za mocne dla Polaków, wobec czego doszło do remisu (1:1). Oznaczało to dość spory kłopot dla naszych rodaków, który dało się zobaczyć przy wyniku 1:3. Dopiero przy grze z pełnym wyposażeniem AGG postawiło się i zdobyło drugi punkt, a także kolejne najpierw doprowadzając do remisu, a następnie wychodząc na prowadzenie (4:3). Kolejna runda okazała się grą na eco u HellRaisers, która została przez nich wygrana (4:4). Potem doszło do tego, co bardzo szybko skraca grę Polaków-oskar pojawił się z awp. Trzy zabójstwa z dodatkiem dwóch od bondika i rywale AGG wychodzą na prowadzenie (4:5). Wychodzi im to na tyle, że do końca pierwszej połowy stracili tylko jedną rundę, wobec czego HellRaisers jest bliżej wygranej z wynikiem 10:5.
Druga runda pistoletowa i jednocześnie ostatnia tego spotkania zdecydowanie należała do A1, który zabił czterech zawodników AGG (11:5). Ten jeden punkt po raz kolejny może zagrozić Polakom w drodze do zwycięstwa. Kolejna potyczka została wygrana przez HellRaisers (12:5) wobec czego coraz bliżej było im do finałów lanowych DreamHack Tours. Osiemnasta runda została rozpoczęta zabójstwem od furlana, ale Polacy nie wiele mogli ugrać za pomocą p250 (13:5). W końcu runda z pełnym wyposażeniem ze strony AGG, niestety nie wystarczyło to, aby pokonać silnych oponentów (14:5). Za to kolejna została rozegrana na tyle agresywnie, że HellRaisers nie miało nawet dłuższej chwili na reakcję (14:6). Nie przełamało ich to jednak, bo dość sprawnie z awp w rękach oskara zdobyli oni 15 punkt. AGG z ogromnymi problemami finansowymi postanowiło pójść na całość i zawalczyć z tym na co będzie ich stać. Szczęśliwie dla nich wygrali jedno, a potem kolejne starcia (15:9). Ku zdziwieniu wielu zaczęli oni powoli dościgać oponentów (15:11). Jednak im brakowało tylko jednej rundy, a AGG aż 4 do dogrywki. Finalnie to HellRaisers zdobyło ostatni upragniony punkt i zdobyli decydującą mapę z wynikiem 16:11. Wobec tego to właśnie oni wygrali całe spotkanie z rezultatem 2:1 w mapach.