Cztery grupy na Mistrzostwa Świata zostały rozlosowane. Czy Europa ma szansę po raz kolejny pokazać jak dobry jest nasz region i dojść do półfinału, lub dalej?

Grupa A zawiera faworyta turnieju – ROX Tigers oraz europejskie G2 Esports, które prawdopodobnie zajmie drugie miejsce, amerykańskie CLG i zwycięzców regionów „dzikiej karty” Albus Nox Luna.

Grupa B będzie bardzo interesująca – oczywistym pierwszym miejscem wydaje się SKT T1, lecz walka o drugą lokatę może być bardzo zacięta. Prawdopodobnie będzie toczyć się między tajwańskim Flash Wolves, chińskim kopciuszkiem – IMay oraz legendami turnieju kwalifikującego na Worldsy z Ameryki – Cloud 9.

Grupa C pozornie łatwa do przewidzenia również może okazać się zaskoczeniem – faworytem jest Edward Gaming z Chin, lecz o drugie miejsce powalczą przede wszystkim tajwańskie ahq e-Sports Club oraz polsko-europejska duma – H2k-Gaming. Grupę prawdopodobnie zamykać będzie INTZ e-Sports, lecz ta brazylijska brygada może zaskoczyć jak niegdyś Kabum!

Grupa D została od razu ochrzczona grupą śmierci. Taka nazwa nie jest nieuzasadniona – ciężko stwierdzić kto poradzi sobie najlepiej. Prawdopodobnie walka o pierwsze miejsce będzie rozgrywać się głównie między amerykańskim Team Solo Mid, koreańskim Samsung Galaxy i chińskim Royal Never Give Up. Nie należy jednak wykluczać ostatniej europejskiej drużyny – Splyce, która również wydaje się mocną ekipą. W grupie D zdecydowanie mogą wydarzyć się szalone rzeczy!

W celu zrozumienia sposobu w jaki rozlosowano grupy najlepiej zajrzeć do tego artykułu dotyczącego wszystkich zawiłości systemu Riot Games.