Jeden z głównych faworytów do zwycięstwa w całym turnieju, Thijs, przegrał w swojej pierwszej grze z Jasonzhou 4:3 i w sobotę zagra z Handsomeguyem o pozostanie w Mistrzostwach Świata.

Kolejny mecz Mistrzostw i kolejne dwa bany w Szamana. Spotkanie lepiej otworzył faworyt publiczności Thijs, który wygrał DiscardLockiem przeciwko Malygos Druidowi. Duży wpływ na zwycięstwo miał Mulch, który dał Holendrowi Murloc Knighta. Jeszcze więcej szczęścia miał po aktywowaniu jego Inspiracji, ponieważ na stole pojawił się drugi Murloc Knight. Thijs szybko powiększył przewagę niszcząc N'Zoth Control Warriora swoim Miracle Rougiem, mimo tego że Jasonzhou bardzo szybko dobrał dwa Brawle, a jego Tinkmaster Overpark idealnie trafił w Tomb Pillagera wzmocnionego przez Cold Blood.

Jasonzhou wrócił do gry wygrywając Wojownikiem na Malygos Druida Thijsa. Trzeba jednak przyznać, że Holender miał dużego pecha w doborze kart. W ostatnich czterech kartach znalazły się dwa Arcane Golemy i Emperor Thaurissan. W kolejnej grze zobaczyliśmy mirror matchup Malygos Druidów. Lepsza okazała się wersja Chińczyka z Yoggiem i pierwszy raz wyszedł w tym spotkaniu na prowadzenie i do zwycięstwa brakowało mu już tylko jednej gry.

Malygos Druid Thijsa wygrał dopiero przeciwko Łotrowi i obaj zawodnicy mieli na koncie trzy zwycięstwa. Holendrowi został Secret Hunter, a Chińczykowi Miracle Rogue. Lepiej zagrał Jason i to on postawił duży krok w stronę awansu do fazy pucharowej. Jest to kolejna niespodzianka w grupie A, bo we wczorajszym meczu przegrał drugi faworyt, Handsomeguy, co oznacza, że jeden z nich pożegna się z turniejem już w sobotę.